sięznimlatatemuiwtensposóbzakończyćsprawę.
Danielniemógłwyjśćztąsugestią,gdyżbył
dżentelmenem,adżentelmenidotrzymująsłowa.
–Jestemświadom,żetwojeuczuciadoDanielanieco
komplikująsytuację–oświadczyłCallumtakobojętnym
tonem,jakbyrozmawialiocenachherbaty.–Postaram
sięjednakbyćdobrymmężem.Wtejchwilijużwiem
zniezachwianąpewnością,żepozostanęwAnglii,więc
niemusiszsięobawiaćaniokwestieniezdrowego
klimatu,anioprawdopodobieństwodługichrozstań.
Sophiazamrugałazezdumieniem.Uczucia,które
żywiładoDaniela,należałydoprzeszłości.Wtym
momenciewolałajednaknietłumaczyćCalowi,jak
bardzosięmylił.
–…więcbyłabyzciebierozsądnaimiłażona
–ciągnąłCal.–Samawiesznajlepiej,żepotrzebujesz
męża.Pobierzemysięcicho,wspokoju,bezobecności
niezliczonychgości.
–Widzę,żewszystkostarannieprzemyślałeś.–Sophia
poczuła,żezaschłojejwgardle.–Twoja
zapobiegliwośćjestgodnapodziwu,niemniejwtej
chwilinieczujęsięspecjalnierozsądna,ajużnapewno
niemiła.
Odniosławrażenie,żezarazwybuchniezezłości.
Oczywiście,żepotrzebowałamęża.Spędzałabezsenne
nocenarozmyślaniachotym,jaksobieporadzą,kiedy
wierzycielesięzorientują,żewrodziniebrakuje
odpowiedniosytuowanegomężczyzny,któryzapłaci
rachunki.Jakoguwernantkamusiałabylatami
oszczędzać,żebyuregulowaćnależności.Tojednaknie
oznaczało,żepragnęłazwiązkuzmężczyzną,który