Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
6Prolog
nostkowymlosieipozwalałoinnymprzymuszaćnasdodialogu
zzagrobu,bezceremonialniewzywaćnas(zzaświatów)naświad-
kówwsprawiejakichśaktualnychziemskichsporów…Ach,tak
-nicposobieniezostawić.Rozproszyćsiębezśladu.Nawetgro-
buniemieć.
Równiewielewtympychy,cowprzeciwstawnympragnieniu:
byżyćwieczniewswoimdziele.Zamiastnonomnismoriar-
umręwszystek,razadobrze,dokońcaibezreszty.Aletotylko
marzenie.Marzenie,któreniemożebyćpierwszeidlategojest
taktrudnedospełnienia.Prawdopodobniewogólenieziszczalne.
Trzebabybowiemsięgnąćponiemożliwe:odpoczątku(izwłas-
negowyboru)umieścićsiępozadziedzinąludzkiejkomunika-
cji,wkażdejchwilipozostawaćskrytym,zamkniętymzawsze
wsobie-jakistnieniedoskonałe,któresobiesamemuwystar-
cza.Inicniemówić,nicnieczynić.Pozbawićsięnawetwłasnej
twarzylubukryćsiępodcudząpostacią,podnieruchomąmas-
ką,rzucającświatu:Larvatusprodeo.
Gdybyżtowszystkobyłowiadomeupoczątkunaszegoistnie-
nia.Aleniejestibyćniemoże.Toinninajpierwmusząpowie-
dziećnam,kimjesteśmy,idopieropotem-jużświadomisiebie
-możemymarzyćoniebyciu.PodobniezresztąwielkośćMja”
iwiecznośćMja”,októretakczęstotoczysięgrawliteraturze,
zależyodinnych.Piszędlawas-idziękiwamokazujesię,czy
jestemświętyczyprzeklęty,dziękiwamiwaszejpamięciprze-
trwam(lubnie)swojąśmierć.Wniektórychpisarzachbudzisię
jednakodmiennapotrzeba.Realizujesięonapoprzezoddale-
nie,czynawetporzuceniewspólnoty,odmowędialoguipodję-
ciegryzesobązapomocąpisania.MJa”stajenaprzeciwMja”
iposzukujesięwtym,conapisane.Cóżinnymdotego?
Literaturajestinstytucją.Wymagaliczbymnogiej.Każdy,kto
wpisaniuposzukujesiebie,ktopisaniem(dlasiebiesamego)chce
uzasadnićlubusprawiedliwićswojeistnienie,stajepozalitera-
turą.Innarzecz,żeciwłaśniepiszący,którzyliteraturęzdra-
dzają,-paradoksalnie-najczęściejwynoszeninaołtarzejako
jejświęciimęczennicy.Alewówczasprzezinnychnapowrót
wniejumieszczani.Siłąiczęstowbrewjasnowyrażonejwoli.