Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁDRUGI
JeśliDavidstoipodoknemobokNellieiMarianne,
tokimjestten,którywłaśnie…któremupozwoliła…
Juliapoczuła,żemawżołądkuwielkąbryłęlodu.Twarz
Davidawykrzywiałniesmak.
–Okryjsię–powiedział.
Leżącynaniejmężczyznaosłoniłjejnagieudapołami
fraka,aleniemiałmożliwościzakryćnógodkolan
dostóp.
–Byłbymwdzięczny,gdybyzostawilinaspaństwo
nachwilęsamych–powiedziałniskimgłosem,który
natychmiastzdradziłjegotożsamość.–Niezdołamsię…
podnieść,kiedytakstoicie.
Nelliezatkałaustadłońmi.Mariannewydałacichy
jęk,ugięłysiępodniąkolanaisięzachwiała.David
podtrzymałjąiprzyciągnąłjejgłowędoswojejpiersi,
coznaczyło,żeona,Julia,obejmujenogamiinnego
mężczyznę.Wdodatkuostatniego,poktórymmogłaby
sięspodziewać,żebyłbyzdolnysiętakzachować.
Zebrałosięjejnawymioty.
TymmężczyznąbyłkapitanlordDunbar.Ponury
Szkot,któryprzedparomadniamizjawiłsięwNess
Hallnieproszonyizachowywałnieznośnie–czaiłpod
ścianamiiszczególniegroźniepatrzyłnakażdego,kto
ośmielałsięokazywać,żezadobrzesiębawi.
–Poczekajcie!
Mężczyzna,któregoJuliauwiodłaprzezpomyłkę,
krzyknąłniebudzącymsprzeciwugłosem,widząc,
żetrojeświadkówjejupadkuzbierasiędoodejścia.