Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁDRUGI
Gunnerrozsiadłsięwmałymdrewnianymfotelu
wdziennejkajucieNortha.
Ulokowałemusiebie.Jabędęspałnapokładzie,
zinnymi.Wyjąłzkieszenisrebrnąpiersiówkę
izaproponowałłykKitowi,zgrzeczności,obajwiedzieli,
żeodmówi.
Wrogujestskładanełóżko.Możesztutajspać.Kit
siedziałnakrześleprzymahoniowymbiurku.
Sugerujesz,żeniewytrzymałbymwhamaku?
Gunnerpociągnąłłykbrandy.
Takichrzeczysięniezapomina.Kitpomyślał
ominionychlatachiowszystkim,coznichwynikłodla
nichobu.
Zcałąpewnościąnie.Gunneruśmiechnąłsię.
Pochowająnaswtychcholernychhamakach.
Wtoniewątpię.Kitpodszedłdooknazwidokiem
namorze.Ajaksięmiewanaszgość?
Odpoczywa.Jejwytrzymałośćjestgodnapodziwu.
Większośćkobietnasamąwzmiankęojejgehennie
wpadłabywhisterię.Możetoopóźnionareakcja
emocjonalnapotraumie?Widzieliśmytonawłasne
oczy.Mężczyźniwymieniliznaczącespojrzenia.
Doskonalepamiętaliatakidepresji,będące
następstwemrokuspędzonegowewschodnimpiekle.
Czymajakieśśladyobrażeńfizycznych?
Ztego,cowidziałem,nie.Wytłumaczyłemjej,
żejestemlekarzem,izapytałem,czyniepotrzebuje
pomocy,alepodziękowała.Twierdzi,żesięcałkiem