Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jateżuważam,żejestniebrzydkipowiedziałabiała
sowa,aletakcicho,żebynieusłyszałajejszara.
Chciałabymskoczyćnaksiężycodezwałasię
pochwiliżabka.Otak!Skoczyćnalśniący,srebrny
księżyc.
Białasowauśmiechnęłasię.
Tobardzowielkiemarzeniejaknamałążabkę.
Cotakiego?zatrzepotałaskrzydłamiszarasowa.
Oczymwymówicie?Tonajgłupszypomysł,ojakim
słyszałam!Niemożnaskoczyćnaksiężyc.Wybijtosobie
zgłowy,niemądrażabko!
Alemałażabkanieposłuchała.Skoczyłanakamień,