Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przyjadęjakogłowamojejrodzinnejfundacji
odrzekłaenigmatycznie.
Niewierzyławcośtakiegojaklosczyprzeznaczenie.
Inaczejuschłabyzezgryzotynamyśl,żeloswyznaczył
siedmiorgumaluchomrolęsierot,aterazjeszcze
zabierałjedynąosobę,którazastąpiłaimrodziców.
Dawnoprzyjęładowiadomości,żeszczęścieniebywa
trwałe.Postanowiławięcmupomóc,odkładając
wyjaśnieniadomomentuprzyjazdudoDar-Amanu,oile
wogóletamdotrze.
Opuszczamstolicęwczwartekrano.Byćmożeuda
siępanizorganizowaćprzyjazdpomoimpowrocie
zamiesiąc.
Nie.Muszęzobaczyćwasząwysokośćprzed
wyjazdem.
Przypuszczała,żeszejkodwiedziEuropęalbo
Karaiby.PodobnoposiadałrezydencjewMonako,St-
TropezinaMalediwach.Gdyodpowiedziałajejcisza,
dodała:
Mojawizytaniepotrwadłużejniżkilkagodzin,
najwyżejpółdnia.
Zgoda.Mójprywatnyodrzutowiecjestobecnie
nalotniskuTeterbo.Wracazadwadni.Załatwiępani
lot.
Allegrawykrzywiłausta.
Dziękuję,nietrzeba.Chętniekorzystamzusług
komercyjnychlinii.
Najwyraźniejniezdołałaukryćdezaprobaty,skoro
odparł:
Sądzącpotonie,odnoszęwrażenie,żeuraziłapanią
mojapropozycja.Skorotak,wybórnależydopani,ale