Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
1.Ucieczka
Spowitypółmrokiemtrybunocnejzmianykorytarzwypełniły
przyciszoneszepty,którezpewnychwzględówmusiałyszybko
przejśćwdużogłośniejszeszepty.Naszczęścieaparaturazbiegiem
latnastawiłasięnasporymarginesbłęduiniezareagowała.Kości-
styłokiećnapotkałrówniekościstybok,ajegowłaścicielkawydała
zsiebieskrzeczącychichot.
–Życiezaczynasięposetce!–stwierdziła,rozciągającuśmiech
napomarszczonejtwarzy.
–Rzadkotorobię–odpowiedziaławłaścicielkaszturchniętych
żeber–aletusięztobązgodzę!–Poszperaławprzepastnychpo-
łachwiekowegopłaszcza,zktórymnierozstawałasięod...odza-
wsze,iodnalazłszy,wczasiekrótszymniżreakcjastandardowego
kontrolera,piersiówkę,pociągnęłasolidnyłyk.–Tak,posetceczło-
wiekowibardziejchcesiężyć!
–Nietomiałamnamyśli!Niemożeszsiępowstrzymać?Ubz-
dryngoliszsięicałyplanweźmiewłeb!
–Niebędzieszmimówiła,comamrobić!
–Możeciesięniekłócić?–dałsięsłyszećtrzecigłos,apochwi-
lizdroworozsądkowegozastanowieniapadło:–Przynajmniejwta-
kiejsytuacji?
Nakorytarzupojawiałysiękolejnepostacie.Wszystkiebyłydo
siebieniezmierniepodobne–wszystkiesześć.Siódmabyłapodob-
nadopozostałychrazemwziętychiwymaszerowałajakoostatnia.
–Mnietamciąglechcesiężyć.Dopókinaczłowiekaczeka
przekąska,niemaconarzekać!–oznajmiła,popychająckościste
koleżanki.–No,mojepanie,jaksięniepospieszycie,tonicizwy-
prawy.
Odpowiedziąbyłowzmożoneszuranieijeszczebardziejwzmo-
żonesapanie.Nakońcukorytarzamlecznobiałedrzwikryłyzasobą
bezkresny,pełenmożliwościświat.Niezmiernieintrygującypokil-
kulatachspędzonychwewnątrz.
Bardziejdziękiuporowiniżfizycznymmożliwościomkobiety
wyłoniłysiępodrugiejstroniekompleksuDKwietneOgrody”–jed-
negozkilkusetekskluzywnychośrodkówspokojnejstarościrozlo-
5