Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Otym,jakpewnegodniarozdawaliśmypieniądze…
RYCINA2.Ulotka,którąeksperymentatorwręczałprzechodniom
Źródło:archiwumautora.
Kolporterpróbowałwręczyćulotkę87osobom.Ztejokazjiskorzystało
59przechodniów,awięcprawie68%badanych.Jesttowynikdużowyższy
niżwprzypadkurozdawaniabanknotówprzypomnę,żewzięłoje41%ba-
danych,choćtrzebapowiedzieć,żeitakcotrzeciaosobazignorowałamożli-
wośćszybkiegowzbogaceniasię.I,jakzwyklewtakimmomencie,zagadka:
ileosóbwróciłodokolporterapoobiecanepieniądze?Byłoichnimniej,ni
więcej,tylko…dwie,awięc3%tychprzechodniów,którzywzięliulotkę!Być
możepozostałymjakiśwewnętrznygłosszepnął,żeniewarto,bototylkożart
lubpułapka?Niewiemy.Wszystkojednakodbywałosięzupełnie,aletozupeł-
nieserio,auczciwośćkolporterakażdymógłempiryczniezweryfkować.Jak
widać,Fortunamusisięwielenatrudzić,żebyuszczęśliwićludzi…
Przedstawionedoświadczeniemiałocharaktereksploracyjnyimożnaje
traktowaćjakopilotażdobardziejsystematycznychbadań.Niemniejpewne
refleksjenasuwająsięsame:
1.Mimożemożliwośćłatwegopozyskaniapieniędzyjestsytuacjąpożąda-
ną,tojednakniekażdyklientzniejkorzysta,nawetgdynadarzysięoka-
zja.Możnaprzypuszczać,żekluczoweznaczeniematuprzypisywanie
oferentowizamiarumanipulacji.
35