Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdział1.
Uprzedzaniezamiaru
sprzedawania
Zyskalibyśmywięcej,ukazującsiętakimi,jakimijesteśmy,
niżstarającsięuchodzićzato,czymniejesteśmy.
LaRochefoucauld
Wieleosóbmyśli,żewrazzzakupemksiążkinabywaczasnajejprzeczyta-
nie.Takoczywiścieniejestizczystomerkantylnegopunktuwidzeniażad-
negoautoraniepowinnotomartwić.Niejedenhandlowiec,klepiącmnie
poplecach,powtarzał:„Kolego,niechodzioto,żebyludzieczytalitwoje
książkionimająjeprzedewszystkimkupować!”.Przyznaję,żeslogan
nośny,alejamimowszystkocieszęsięzkażdegoumysłu,któryspotykam
zasprawąpapieruifarbydrukarskiej.Dlategoszczerzegratuluję,żeuda-
łoCisięwygospodarowaćchwilęnalekturę,awięcnanaszespotkanie!
Obiecuję,żebędzieciekawie,zwłaszczażena„dzieńdobry”kierujędo
Ciebiekilkapytań:
Jakiewrażenieodniósłbyczłowiek,któryobserwowałbyzboku
przebiegTwojegospotkaniazklientem?Konfrontacja,negocjacje,
egzamin,rozmowaopracę,amożespotkanieprzyjaciół?
GdybynaśladowałCięmim,tojakiezachowaniabyuwypuklił?Zczego
publicznośćśmiałabysiędorozpuku?
15