Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
gdyżtuGuaymiemamytakżeescritora.Bogaczpiszedogazety,
wychodzącejwHermosillo.Musibardzodużopłacić,ażeby
drukowanojegorękopisy.Jesttozajęcie,związanezwielkiemi
wydatkami,anieprzynosząceżadnychkorzyści.Jaksennormożeżyć,
wcosennorzamierzasięubierać,cosennorchcejeśćipić?Żałuję
pananajserdeczniej!Czyzdołapanzapłacićto,coumniepanzje?
–Tak!Natojeszczewystarczy.
–Tomniebardzocieszy.–Hm,escritor!Terazniedziwięsięwcale
pańskiejnędznejodzieżyijednegotylkoniepojmuję,mianowicie,że
panwyglądaprzytemtakdobrzeizdrowo.Ale–caramba!teraz
przychodziminamyśl:jeślipanjestliteratem,tomusipanprzecież
umiećpisać?
–Oczywiście!
–Ipomimotopozostawiłpanmitępracę!Dlaczegoukrywałeś
sennor,żeśopanowałtęciężkąumiejętność?
–Ponieważniebyłobyuprzejmiezmojejstronyzaprzeczaćpanu,
skoromnieuważałeśzaczłowieka,nieumiejącegoobchodzićsięz
piórem.
–Słusznie!Tauprzejmośćświadczydobrzeopanu.Czymogę
zapytać,skądsennorprzybywa?
–ZtamtejstronySierraVarde!
–Piechotą?Corazbardziejżalmipana!
–Wyruszyłemwdrogękonno,jaktopanmożepoznaćpotem,że
noszęostrogi;końjednakupadłizłamałnogę;musiałemgozastrzelić!
–Dlaczegoniewziąłpanzesobąsiodłaiuprzęży?
–Ponieważniechciałemdźwigaćciężarunatakimskwarzeiprzez
tyledni.
–Alepanmógłjesprzedaćizotrzymanychpieniędzyżyćprzez
całedwadni.Niepowinienpanraczejdźwidaćtychdwóchstarych
strzelb,któretuwidzę.Jesttokonstrukcja,dziśzupełnienieużywana.
Niewartaanipółdolara.Możemipanwierzyć,gdyżdobrzerozumiem
sięnatem!
WziąłdorękisztuciecHenry’ego.Zauważywszyprzyzamkuwalec
znabojami,potrząsnąłgłową.Potemsięgnąłponiedźwiedziówkę,
chcącjąpodnieść;zostawiłjąjednaknapodłodze,gdyżnieuradził