Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Ooo…tozupełnieniezwykłahistoriaGoerke
sięożywił.OtóżjedenzezłapanychHererówpopro-
stuwujaprzeklął!
Natwarzypastorapojawiłosięzaciekawienie.
Jaktoprzeklął?
Powiedział,żekiedynastaniegodzinaśmierci,
niebędzieprzynimjegokobiety.Alenajpierwpadną
wujowiwszystkiezwierzęta.
MurzyńskiegadanievonKrafftuśmiechnął
sięszeroko.NaszczęścieManfredjeodczarował.
Odczarował?Wjakisposób?
Ołowiem!śmiechgospodarzazadudniłnad
stołem,zlewającsięzrechotemGoerkegoimajoraGru-
bera.
Niewidzęwtymniczabawnego!Lemke
uniósłgłos,którymimotoutonąłwrozgardiaszu.
Gdytowarzystwoniecoucichło,odezwałsięStolz-
mann.
Całkowiciesięzgadzamzpastorem.Odpocząt-
kubyłemprzeciwnywyrzynaniuHotentotów,alegu-
bernatorvonTrothamiałinnypomysłnarozwiązanie
naszychproblemów.JesteśmyEuropejczykamiiprzy
odrobiniedobrejwoliwystarczyło…
Niechpastorniesłuchatychbzduromiłosier-
dziu!vonKrafftlekceważącomachnąłręką.Wy-
strzelanieczarnychtonaprawdębyłdobrypomysł.Isko-
rzystaliśmyzniego,dziękiBogu.Zresztąniechcę
przypominać,majorze,żewcałejtejafrykańskiejawan-
turzemiałpandużoszczęścia…
16