Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
UlicaGontyny
Tejulicywłaściwieniema.Ot,zygzaknaplaniemiasta.Łącznik
międzyulicąJanaMatejkisunącątuszybkowdół,wkierunku
naBolinkoiŁęgiaulicąEmiliiSczanieckiej,będącądlaodmiany
wspinaczką,naktórejsapiąprzeciążoneautobusy.Leczfaktten
akuratsięzgadzazimieniem,bopaniEmilia,szlachcianka
zPoznańskiego,czynamiswymipoświadczyła,żewspinaćsięuparcie
wybranądrogąznaczyżyćwłaśnie.Itakteżżyłataspołecznicajak
zkartpozytywistycznejpowieści,pięknaromantyczkaopatrująca
powstańczeranywlatach1831,1848,1863.
WracającjednakżedoulicyGontyny:niełatworozpoznaćzza
szybautobusu,zapamiętaćpodomach,sklepach...Choćkiedyspytać
przechodniów,zawszepowiedzą:togdzieśtu,wpobliżu.Nawet
wtedy,gdysamistojąnatymszerokim,wzielonąklamrędrzew
ujętymzakręcie,ochrzczonymtak,żeniewiedziećczyimimieniem.
UlicaGontyny:pamięćzastygławsłowie,chropawymiokrągłym
zarazem.Nibyswojskim,leczjednocześnieobcympewnieprzez
grymashistoriiiludzkibłąd.Herbord,kronikarzOttonazBambergu,
napisałwswejrelacji:„contine”.Mozolonosię,byłacinę
spolszczyć.Bywydobyćzniejżywebrzmieniesprzedwieków.
Iwymyślonogontynęodgontów.Dopieropóźniejhistorycy
językoznawcyorzekli,żetoomyłka.Bo„contina”odkący,czyli
kuczy,pochodzi.Awięcodchaty,domostwa.Zatem:kącina.Ijuż
cieplej,bliżej,bokąt,bowłasny.Leczczyjabyłatakącina,czyjdom
wzapomnianymsłowie?Tych,poktórychśladmocniejjeszczezatarty
niżprzebiegowejulicypomorskichbogów.
Rok1124.Wolińskiestatkiwioząbamberskiegobiskupa
uzbrojonegowewangelię,pastorałipełnomocnictwopolskiego
księcia.TrzylatawcześniejksiążęówskąpałPomorzewekrwi.
Nieskorosięwięcszczecinianomtargowaćzjegowysłannikiem.
SpróbowalijednakiudałosięimuzyskaćodBolesławazmniejszenie
daniny,jakąpodbitemiastomiałomupłacić.Takirachunek
wystawionomisjizadetronizacjęTrygława.