Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
MałgorzataSikorska
Dlaczegoczekamywkolejkachdolekarzy?Pocoludziomdzieci?CzyPolacy
sąwierzący?Kiedybędziemyzarabiaćtyle,ilenaZachodzie?Sątopytania
odwołującesiędokonkretnych,codziennychdoświadczeńwiększościznas.
Wkońcuprawiekażdyirytowałsię,czekającnawizytęulekarza;większość
jestlubbędzierodzicami;wieludeklaruje,żesąwierzący,aczęśćzastanawia
się,cotomataknaprawdęoznaczać;wreszcie–choćpewnienieliczniwsku-
pieniuanalizujądaneekonomicznepokazującestopieńzamożnościspołe-
czeństwa,towieluchciałobydostawaćwynagrodzenieporównywalnedote-
go,jakieśredniootrzymująmieszkańcykrajów„starej”UniiEuropejskiej.
PracującnadpodręcznikiemWspółczesnespołeczeństwopolskie,zacelsta-
wialiśmysobieopisanieprzemianspołeczeństwawłaśniewperspektywie
konkretnych,codziennychdoświadczeń.Analizującprzemiany,łączymypo-
dejścieteoretyczneihistorycznezopisemtego,cowidzimydokołasiebie.
DlategonaprzykładwolimyprzedstawiaćzmianydokonującesięwPolsce
naskutekwejściadoUniiEuropejskiej,wychodzącodpytaniaopowody
normowaniawielkościtruskawek,anieodwykładunatematinstytucjonal-
nejstrukturyUniiizasadjejfunkcjonowania.Dlategoteżstaramysięwy-
jaśniaćdylematyipułapkizwiązanezpoziomemkapitałuspołecznego,za-
czynającodproblemupsichkupnachodnikach–całkiemrealnego,
codziennegodoświadczeniamieszkańcówpolskichmiast–anieodopisu
formalnegomodelu.Przyjęcietakiejperspektywypowoduje,żepodręcznik
Współczesnespołeczeństwopolskiejestunikalnąpublikacjąnapolskimrynku
wydawniczym.
Tym,cojeszczewyróżniatęksiążkę,jestkonsekwentnestosowaniewe
wszystkichrozdziałachtejsamejstrukturyopisywaniakolejnychzagadnień:
•Każdyrozdziałrozpoczynapytanie,któreodnosisiędocodziennychdo-
świadczeńwieluznas.Chcemywtensposóbpodkreślić,żemożnaopi-
sywaćrzeczywistośćspołeczną,wychodzącodtłumaczeniasensuzja-
wiskdoświadczanychlubchociażobserwowanychprzezwiększośćznas
nacodzień.Takiepodejściezwracauwagę,żezagadnieniapodejmowa-
newkolejnychrozdziałachniesąabstrakcyjne,leczprzeciwnie–zna-
czącowpływająnazachowania,postawyiopiniewiększościznas.
Wstęp
7