Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
II
PIERWSZEWRAŻENIA
Pierwszymiesiąciwogólepoczątekmegożyciawostroguwciąż
żywomistajewwyobraźni.Wspomnieniazpóźniejszychlatżycia
majacząmiznaczniejmniejwyraźnie.Niektóre,zdasię,zupełnie
zacierająsię,zlewająjednezdrugimi,zostawiającposobiejedynie
ogólnewyobrażeniechwilciężkich,jednostajnych,duszących.
Alewszystko,coprzeżyłemwpierwszychdniachkatorgi,
przedstawiamisięjakcoś,cosięzdarzyłoledwiewczoraj.Rzecz
tonaturalna.
Pamiętamwyraźnie,żeprzysamymwstąpieniuwtożycieuderzyło
mnieto,żejakobynieznalazłemwnimnicrażącego,nadzwyczajnego
albo,właściwiejmówiąc,niespodziewanego.Wszystkoto,
nacopatrzyłem,jużprzedtemjakbymigałowmojejwyobraźni,gdy
idącnaSyberię,starałemsięodgadnąćmojeprzyszłelosy.Ale
niebawemmnóstwonajdziwniejszychniespodzianek,
najpotworniejszychfaktówprawienakażdymkrokuzaczęłomnie
uderzać,idopieropóźniej,podłuższympobyciewostrogu,
zrozumiałemwpełnicałąwyjątkowość,całąniespodzianośćtegożycia
icorazwięcejsięmudziwiłem.Muszęsięprzyznać,żetozadziwienie
towarzyszyłomiprzezcałyczaskatorgi,niemogłemsięzniąnigdy
pogodzić.
Pierwszewrażeniemojeprzywejściudoostrogubyłowogóle
najprzykrzejsze,najwstrętniejsze:pomimotegojednakrzeczdziwna
wydałomisię,żewostrogudalekołatwiejżyć,niżtosobiewdrodze
naSyberięwyobrażałem.Więźniowie,chociażwkajdanach,chodzili
jednakswobodniepocałymostrogu,łajalisię,śpiewalipieśni,