Содержание книги
перейти к управлению читателемперейти к навигацииперейти к деталям бронированияперейти к остановкам
ROZDZIAŁPIERWSZY
–Patrz,tenprzystojniakpuściłdociebieoko.Znasz
go?
Słyszącpytanieprzyjaciółki,doktorMcKenzie
Sandersspojrzałanascenę,naktórejwłaśniepojawił
sięmężczyznaprowadzącyimprezę.
–Toon.
–TotenosławionydoktorLanceSpencer?–wgłosie
siedzącejobokniejCeciliizabrzmiałoniedowierzanie.
Nicdziwnego.McKenziezdążyławielesięonim
nasłuchać.Lancenietylkoleczyłludzi,alewspierał
wszelkielokalneakcjedobroczynneibyłświetnym
organizatorem.Jednakniespodziewałasię,
żewidowiskobędzietaksprawnieprzygotowane,
równieżpodwzględemchoreograficznym.Zdrugiej
strony,znającLance’a,niepowinnasiędziwić.Idealnie
wszystkozsobązgrał,doprowadziłdoperfekcji.Jak
wszystko,zacosięwziął.
Ostatniotojąmiałnacelowniku.
Zastanawiałasię,cogodotegoskłoniło.Może
zmęczeniepanienkami,którechciałygozłowić
idoprowadzićdoołtarza?Samabyłajaknajdalej
odtakichpomysłów,niechciałasięwiązać.Jużdawno
stwierdziła,żemałżeństwoniejestdlaniej,nie
zamierzaławychodzićzamąż.Lancedoskonaleznałjej
podejście.Nieukrywała,żechceczerpaćzżycia
garściamiiniedasięzaobrączkować.
Lance,podramatycznymrozstaniuzostatnią
dziewczyną,którejjasnopowiedział,żeniezamierzasię