Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
[intro]
BigBrother’sBrothervelBigBrothers’Brothersiedziałprzy
stole,czylistolnicypołożonejnawersalceipolerowałgana,zapomocą
któregomiałsiędziśrozprawićzcałymświatemjużostatecznie,gdy
naglespostrzegłkątemoka,apotemująłkątemświadomości,żenie
maanigramahaszu.Dodrzwiuporczywiestukałfacioonazwie
Poczta.
„Poczta.Nootwórz”,mówiłiszeleściłwielkączarnątorbą,
wktórejmieściłsiękosmossprawizapachów.
BigBrother’sBrotherzamarł,utkwiwszywzrokwwielobarwnym
rzędzieksiążek,którenienadawałysiędoantykwariatu(kobietawnim
kręciłatylkogłową,ilekroćBBBjeznosił)izacząłsięzagłębiać
wrównaniea=a,ściślej:ja=ja,problempolegałbowiemnatym,
żenigdyprzenigdyBBBniezdarzyłosięnieodłożyćhaszunaostatnią
czarnągodzinę.Tymdziwniejszewięcbyłoto,żesobienieodłożył.
Tzn.skoronieodłożył,toniebyłtoBBB,askoronieBBB,tokto
BBBnieodłożyłjegohaszu?Innymisłowy,ktowygrabkowałBBB
haszzszufladyznapisem»ściśletajnespec.znaczeniałąkiYuri
GagarinaiAfrodyty«?
„Poczta,otwórzżeż!”.
BBBpodniósłsięzmiejscazganemwdłoniiruszyłdodrzwi.
Pocztanakorytarzuodetchnął,słyszącnajpierwpiskjudasza,
anastępnieszczękzamka.
„TochybaWKU”,powiedział,trzymająckopertę.
Niewykluczone,stwierdziłwprzelocieBBB,żeWKUnocą
grabkujeludziomhaszzapomocąmetodspecjalnychizmierzył
Pocztęwzrokiem.
„Podpisz.Polecony”.
BBBschowałganadokieszenispodniiwziąłdługopiszGoofim
przesuwającymsięwcieczy.ObserwowałwodnisteruchyGoofiego,
przechylającdługopisnaróżnestrony.
„Możeniechceszpodpisywać?”,spytałnaglePoczta.„Przecież