Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jeślipodołaszwtrudnymmarpościgu
Antygona
Jakniepodołam,tozaniechamdzieła.
Ismena
Nietrzasięzgóryporywaćnamary.
Antygona
Kiedytakmówisz,wstrętbudziszwmymsercu
Isłuszniezmierziszsiętakżezmarłemu.
Pozwól,bymjawrazzmoimzaślepieniem
Spojrzaławoczygrozie;botagroza
Chlubnejmiśmierciprzenigdyniewydrze.
Ismena
Jeślitakmniemasz,idź,leczwiedzzarazem,
Żeśnierozważna,choćmiłymtyśmiła.
Rozchodząsię.WchodziChór
PÁRODOS
Chór
Osłońcagrocie,cośjasnoznówTebom
Błysnąłpotrudachiznoju,
IwDirkinurzaszsięzdroju.
Witaj!Tyśsprawił,żewrogówmychkrocie
Wdzikimpierzchnęłyodwrocie.
BoPolinikagniewnyspór
Krwawyzażegłwziemibój.
Zchrzęstemzapadł,zszumempiór
Śnieżnychorłówlotnyrój
Izbroicelicznebłysły,
Izszyszakówpióratrysły.
Iwrógjużwieńcemdzidgroźnychotoczył
Siedmiubrammiastagardziele,
Leczpierzchł,nimwmojejkrwistrugachsięzbroczył,