Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RozdziałI
Ostatnieżyczenie
Sethwiedział,żeniepowinnogotubyć.Dziadkowie
wścieklibysię,gdybyotymusłyszeli.Ponurajaskinia
cuchnęłajaknigdydotąd–obrzydliwąmieszanką
zgniłegomięsaiowoców.Wgrociebyłoparno.Zatęchłe
powietrzezmuszałochłopca,żebynietylkowąchał,ale
wręczsmakowałtęwstrętnąsłodycz.Zkażdym
oddechemzbierałomusięnawymioty.
Graulasleżałnaboku.Dyszałnierówno,ztrudem,jego
pierśunosiłasięiopadała.Zaropiałątwarzopierał
naziemi.Skórazodczynamizapalnymirozpłaszczałasię
niczymlepkamasa.Choćjegopomarszczonepowieki
byłyzamknięte,tokiedySethsięzbliżył,demonporuszył
sięistęknął.Zajęczał,zakasłał,apotemoderwałtwarz
odpodłoża,skrobiącoziemięzakręconymbaranim
rogiem.Niepodniósłsięcałkowicie,alezdołałsię
podeprzećnałokciu.Odrobinęuchyliłjednąpowiekę.
Drugieokozbytniozaropiało.
–Seth–wychrypiał.
Jegogłos,niegdyśdonośny,byłterazsłaby
izmęczony.