Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
paznokciZgięłapalce,patrzącnapoobgryzane
brudnepaznokcie,inaseriosięprzeraziła.
Tylkoniepanikuj,Hannah!
Zawszeuważała,żetowyjątkowoabsurdalne
polecenie.Taksamoabsurdalnejakpomysł,żepraca
wfundacjicharytatywnejzrobizniejbohaterkę.
„Niezawiodęwas,obiecuję”.
Jednakstałosięinaczej.
Powiekiopadły,zasłaniającjejoczyniczymtarcza,
aciałostężałownerwowymoczekiwaniu.Pchnięteręką
strażnikadrzwiotworzyłysię.
Niejestemgłodna,alepotrzebnamiszczoteczka
dozębówipasta.Kiedybędęmogłazobaczyćsię
zkonsulembrytyjskim?wyrecytowała,czując,
żesłowatewypowiedzianekolejnyrazzaczynają
brzmiećjakmantra.
Właściwieniespodziewałasięodpowiedzi.Nie
otrzymałaprzecieżżadnej,odkądaresztowano
poniewłaściwejstroniegranicy.Nigdyniebyła
mocnazgeografii.natomiastzasypywanopytaniami.
Najczęściejtymisamymi,powtarzanymiwkółko
inaokrągło.Pytaniomtowarzyszyłapełna
niedowierzaniacisza,gdypróbowasięwytłumaczyć.
Pociepomocyhumanitarnejnajwyraźniejnie
występowałowjęzykuwojskowychKuagani.
Zapewniała,żeniejestszpiegiemiżenigdynie
należaładożadnejpartiipolitycznej.Agdypokazalijej
zdjęcie,naktórymtrzymatransparent,protestuc
przeciwkozamknięciulokalnejszkoły,tylkosię
roześmiała,coraczejniebyłozbytmądrym
posunięciem.