Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wspomnieniazpuentą
Grawkarty
Rzadko,alezdarzałosię,żewwolnychchwilachProfesor
zinnymiluminarzamiwarszawskiejmedycynygrałwkarty.Pew-
negorazunapadniętonanich.Bandyciustawiliichpodścianą
iwyciągalizkieszeniwszelkiecennerzeczy-pieniądze,zegarki,
zpalcówściągaliobrączki.KiedywyjmowaliProfesorowizbocz-
nejkieszonkikamizelkikosztownyzegarek,powiedział:
-Jażprotestuję,tożmiwzeszłymtygodniujedenukradli.
Tenostryprotestbyłjednakbezskuteczny.
20