Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
iwyjedziezsamegorana.Pozatymniewydawałsię
zainteresowanyRuth,więcionapowinnapostaraćs
onimniemyśleć.
Odgłosdzwonkazsąsiedniegopokojuwyrwał
zzadumy.Natychmiastpobiegładosąsiedniej
sypialni,gdzieAgathaWhittonpieczołowicieukładała
włosyladyBeatrice,którausadowionaprzedtoaletką,
szperaławszkatułcezbiżuterią.
Czypanimniewzywała?spytałaRuth.
Owszem,mojadrogapotwierdziłaladyBeatrice,
kierującnaniąwzrok.Podejdźtuipomóżmiwybrać
cośnadzisiejszywieczór.Niemogęsięzdecydować,czy
wziąćperły,czyteżkompletzametystami.Popatrzyła
napokojówkę.Możeszjużiść,Whitton,narazienie
będzieszmipotrzebna.Dzisiajudamsięnaspoczynek
późniejniżzwykle,alenicsięnatonieporadzi.Nie
mogęprzecieżiśćspać,nawetniepróbujączabawić
gościprzezchoćbyczęśćwieczoru.
AgathaposłałaRuthwymownespojrzenie,poczym
dyskretniewymknęłasięzpokoju.Obiepodejrzewy
tosamoladyBeatrice,choćzpozoruniezadowolona
nieoczekiwanąinwazgości,skryciecieszyłas
bardzo,żebędziemogłabrylowaćprzystolepełnym
ludzi.
Moimzdaniemobazestawyświetniepasują
dolawendowejsukni,którąpaniwybrałaorzekła
Ruth,przypatrującsięniecozazdrośnierozmigotanym
klejnotom.
Jejsamejwybórbiżuteriinienastręczałtrudności,
gdyżdysponowajedynieodziedziczonympomatce
skromnymotymłańcuszkiemzmedalionem.