Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Kiwnęłamgłową.Tak,jestemgotowa.Pozatym
jesteśmytuwedwieicokolwiekwydarzysięzatymi
drzwiami,razemstawimytemuczoło.
Cassiezapukaładodrzwiiprawienatychmiast
otworzyłjejakiśmężczyzna.Uśmiechałsię,inawidok
tegomiłegouśmiechuodrazuzrobiłomisięlżej.
Cieszęsię,żeznówcięwidzępowiedział
doCassie,poczymzwróciłsiędomnie,wyciągając
rękę.JestemBobHartwoodzagencjinieruchomości.
Miłomi.JestemJenna.JennaHallodparłam
prawiepewna,żegdzieśgojużwidziałam.Uściskjego
rękimożnabyokreślićjakoprofesjonalny,nie
zamocny,niezasłaby,niezadługi,aledający
dozrozumienia,żecieszysięztegospotkania.Miał
czarnewijącesięwłosy.Jedenzlokówopadałnaczoło.
Pozatymmiałokularywrogowejoprawce,takiewstylu
ClarkaKenta.KiedyjezdjąłiClarkKentznikł,pojawił
sięSuperman.Tak,właśnietak,ajaraptemjakośtak
dziwniebyłamzadowolona,żeniepożałowałamkasy
namanikiurwzeszłymtygodniu.
Mychyba
Powiedzieliśmytojednocześnieinaturalnieoboje
wybuchnęliśmyśmiechem.
PotemBobefektowniestrzeliłpalcami.
Jużwiem!JesteśbarmankąwLatającejMałpie!
Niedasięukryć.
Byłemtamwzeszłymtygodniu.Grałwtedy
NaszmiejscowyzespółMagicznaMuza.Grająindie
rocka.
Bobskinąłgłowąizpowrotemwłożyłokulary,
zmieniającsięznówwfacetawstyluodludka