Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁ2
Halprędkospojrzałwprawo.Szaraposzarpanalinia
piktyjskiegowybrzeżaciągnęłasiępohoryzont.
Wiedział,żeniezdążydotrzećdojejkrańcaprzed
nadejściemsztormu.Znajdąsięzbytbliskozawietrznego
brzegu,rozszalaływicherifalerzucąichnaostreskały.
Podjąłbłyskawicznądecyzję.
Dozwrotu!krzyknął.Upewniwszysię,żecałazałoga
naniegopatrzy,pokazałwlewo.Dalej!
Skręciłrumplemi„Czapla”gładkoustawiłasięnalinii
wiatru,apotemprzecięła.JednocześnieStigiStefan
opuściliprawąrejkęzżaglem,akiedydzióbwykonał
obrót,podnieślirejkęlewą.Ingvar,LydiaiJesperszybko
zajęlisięluźnąłopoczącąmasąpłótna,zebraliiciasno
zwinęli.Wiatrwypełniłlewyżagiel,akiedybliźniacy
wybraliszoty,zmieniłsięwgładkinapiętyłuk.Łódź
ruszyładoprzoduznowąsiłąienergią.Falarozbiłasię
oprawąburtę,znówopryskującwszystkichnapokładzie.
NiktniezwróciłnaniąuwagizawyjątkiemKluf,która
zaczęłaszczekaćradośnieikłapaćpyskiemnabryzgi
słonejwody.
„Czapla”pędziłaterazzmaksymalnąprędkością
nazachód.Halpowiódłwzrokiemodwybrzeża
dozbliżającejsięmasychmur.BrzegiPiktynapewno
zdołająwyminąć,aledalejnapołudnieleżyzkolei
Hibernia.Musząoddalićsięodwybrzeża,bokiedyuderzy
sztorm,wiatrzacznieichspychaćwstronęlądu.
Thornstanąłobokniego,nieodrywającwzroku
odnadciągającejburzy.Czarnechmuryprzecinałocoraz
więcejbłyskawic,aichuszudobiegłdalekipomruk
grzmotu.