Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pojawiłasięszansa,naktórączekałemoddzieciństwa.
PanMarekodlisty...Pochłonęłomniebezreszty.
Rzuciłemsięnagłębokąwodę.Wtedychybanie
zdawałemsobiesprawy,jaktobędziedziałało.
Poprostudziałosię!Itobyłonajważniejsze.Trójka
stałasięmoimżyciem,innegoniebyło.Toznaczybyło,
aletylkonamarginesie.Radiotobyłopiękneżycie!
W2007rokugdyodchodziłemzTrójkipierwszyraz
pożegnałemsięnaanteniepiosenką
Goodbye
wwykonaniuLionelaRichiego.Bolało,cierpiałem.
Wtedyniewidziałeminnegowyjścia.
PiotrekBaronwymyślił,żeidędoZłotychBeretów
odsłużyłemswojeiwróciłem.Ówczesnym
KoleżankomiKolegomzRadiaZłotePrzebojedziękuję,
żemnieprzyjęli.Tobyłodobredoświadczenie,choć
dziś,polatach,trochęubolewam,żeniewykorzystano
lepiejmojejobecności.Dwieaudycjetygodniowoplus
dwarazydzienniepojednejpiosence.NaCzerskiej
spędziłemdwalataiwróciłemnaMyśliwiecką.Tedwie
ulicedzieliParkŁazienkowski.Chybawtedyzacząłem
„robićkroki”,choćniemiałemjeszczetelefonu,który
bytozliczał.
Bardzochciałemdoczekać2000.notowania„Listy
Trójki”.Widaćniepotrzebnie.Trzebabyłoiśćwcześniej
zakolegami.UłożyliśmyzPiotremBaronem
okolicznościowyalbumnatoświęto.Wdniu1998.
notowanianagrywałemreklamówkitegowydawnictwa.
Chybadośćnieopatrzniepowiedziałem,żemogąsięnie
przydać,bo„dziśnapierwszymjestKazik”.Tak
rzuciłemżarcikiemzbioderka.
Wsobotępo„Markomanii”stałosię.Napisałem
wmailupodziękowania.Pierwszytydzieńbyłstraszny,
niemogłemjeśćanispać.Winterneciewszystkosię
wylało.Wiedziałem,żezaboli,ależetak?Tyle
nieprawdy,oszczerstwikłamstw.Zaco?