Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zgrabnepośladkiidługienogi.Wielerazymiałaokazję
obserwowaćgo,gdybiegałpoichrozległejposiadłości,
alatemniestrudzeniepokonywałdziesiątkidługości
basenu.
Wkładałwtreningitylepasji,żeczasami
zastanawiałasię,czyrobitodlazdrowia,czyzjakiegoś
innego,sobietylkoznanegopowodu.Niezależnie
jednakodmotywów,ćwiczeniaprzynosiłyefekt.
LeandroAllegrettibyłbezwątpieniaposiadaczemciała,
któremusiałostanowićnieladapokusędlapłci
przeciwnej.Niemogącprzestaćnaniegopatrzeć,
Mirandazatonęławmarzeniach.Musiałwyglądać
boskowłóżku,powielogodzinnymmaratonieseksu.
Ciekawe,czymiałterazkochankę.Mirandaniewiele
słyszałanatematjegożyciauczuciowego.Pamiętała
jednak,jakktośjejmówił,żekilkamiesięcytemu
Leandrostraciłojca.Możewięcniemiałnaraziegłowy
dokochanek.
KelnerkapodałaLeandrowikawę,agdytensię
odwrócił,jegooczyzatrzymałysięnasylwetce
widocznejzzagrubych,sztucznychliściegzotycznej
rośliny.Przezjegoobliczeprzemknęłocośwrodzaju
olśnienia,alenieuśmiechnąłsię,jaktomają
wzwyczajuludzie,którzynatknęlisięnaznajomego.
Miranda?zapytałzlekkimniedowierzaniem.
Uniosładłońipomachałaostrożnie,starającsięnie
robićzamieszania.Niechciała,byktośrozpoznałani
tymbardziejrobiłjejzdjęcia.
Toja.
Leandroobszedłfikusaizatrzymałsięprzystoliku