Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przyrządzidlaniegopaellęzowocamimorzaalbostek
zkupionejwdrogichdelikatesachwołowiny
argentyńskiej.Uwielbiałagotowaćiuczyćsięnowych
przepisów,wiedząc,żegdyudajejsięzaskoczyćczymś
Bartka,będzieotymmówiłprzeztydzień,chwalącjąpod
niebiosaipodkreślającnakażdymkroku,jakniewielejest
dobrzegotującychkobiet.
Kiedywychodzilidorestauracji,wybierałnajdroższe
dania,marudzącczęsto,gdypotrawaniezaspokoiłajego
oczekiwań.MimoiżzawszepłaciłaAlicja,
toondecydował,czykucharzowiikelneromnależysię
napiwek.
Alicjanieliczyławydawanychpieniędzy.Przytak
dobrychzarobkachmogłasobiepozwolićnaspełnianie
kulinarnychzachcianekBartka.Wjegooczachwidziała
szczęścieidziękitemusamaczułasięszczęśliwa.Oile
wrodzinnymdomuwciążwysłuchiwałautyskiwańmatki
nato,żeAlicjaniespełniajejoczekiwań,otyleprzy
Bartkuniemogłanarzekaćnabrakakceptacjiczyuczuć,
októrychmówiłwprawdzierzadko,aleokazywałczęsto
–atomuśnięciemwpoliczekpodobrejkolacji,ato
pogłaskaniempowłosach,gdyprzyjeżdżającdoniego,
wylewałażalenarodziców.Pozatymzawszepowtarzał
jej,żeartystąmożnabyćnawielesposobówimama
Alicjizpewnościązmienizdanie,gdynazwiskocórki
rozbłyśniepełnymblaskiemprzyhucznychotwarciach
kolejnychgalerii.Podtrzymywałjejmarzeniaskutecznie.
Atenapędzałyjądocorazcięższejpracyicoraz
większychpieniędzy.Marzyłaipracowała.Pracowała
imarzyła.Aleprzyszedłczas,gdymarzeniarozbiłysię
orzeczywistość.
Zaszławciążę.Prawdopodobnietejnocy,gdy
ześlizgnęłasięprezerwatywa.Popierwszymszoku
nadszedłczasnaplanowanie.Bartekbłyskawicznie
zadecydował,copowinnizrobić.
–Przedewszystkimkupimymieszkanie–powiedział.
–Niebędziemysięwetrójkęgnieździćwmojej
wynajmowanejkawalerce,adotwoichrodzicówniemam
zamiarusięwprowadzać.