Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Enterprises.Wszystkoodbyłosięwciąguzaledwiekilku
godzin.
AntonioBalducci,sławnychirurgmiliarder,zapłacił
stomilionów–dlaniegotyleconic.Pieniądzetojednak
potężnasiła.
–Oho,znówwidzętęminę.
–Jaką?
–Którąprzybierasz,gdyruszasznawojnę.
Lilipokręciłaześmiechemgłową.
–Takłatwomnierozszyfrować?
–Jesteśszczera,spontanicznaimaszwyrazistą
mimikę.
–Innymisłowy,walęprostuzmostu.
–Zacowszyscysącibardzowdzięczni.
–Nieżartuj.
–Nieżartuję.Ludziekochającięzato.Wświecie
pełnymobłudyjesteśrzadkimzjawiskiem.Iwyjątkowo
uroczym.
–Wygadanapięciolatkajesturocza,anie
trzydziestojednoletniakobieta,któraniepotrafisię
ugryźćwjęzyk.
Przyjacielobjąłjąramieniem.
–Pozostanieszuroczanawetjakostuletniastaruszka.
No,chodźmypoznaćszefa.Możeniebędzietakźle.
–Założęsię,żebędzieznaczniegorzej.–Lilizdjęła
fartuch.
–Okej.Jeśliwygram…–Brianuwielbiałzakłady
–umówiszsięzjednymztychkretynów,którzyniedają
minacieszyćsiężyciemmałżeńskim.
Liliparsknęłaśmiechem.Brianmiałdziewięciubraci
iszwagrów,kawalerówirozwodników,którychrazem