Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
apozatymwostatnimczasienieodwiedziłjejnikt,ktomógłby
jeotworzyć…Nieprzyjmowałażadnychgości.Nawetsiostraprzestała
spontaniczniedoniejprzychodzić.KiedyMikaelaspojrzałanazegarek
iuświadomiłasobie,żejestjużbardzopóźno,porzuciłarozmyślania
ipopędziłasięubrać.
Przeglądającwszafiechybaztuzinsukienek,zdecydowałasię
nazłotązjednymodkrytymramieniemidrugimnagrubejszelce.
Sukienkabyłazwiewnaidobrzedopasowana,zrozcięciem
ażdobiodrazjednejstrony.Mikaelawyglądaławniejolśniewająco.
Niejednadziewczynamogłapozazdrościćjejfiguryidobregogustu.
Przedwyjściemzabrałajeszczeteczkęzdokumentamiiwindązjechała
dogarażu.
Kiedywyszłanaparkingstrzeżony,ogarnęłojądziwneuczucie.
Miaławrażenie,żektośjąśledzi.Próbowałasięuspokoić,wiedząc,
żeniematakiejmożliwości,abyobcyczłowiekprzedostałsięprzez
ochronęiwszedłnaterenapartamentowca.Budynekbyłbardzodobrze
strzeżony.Mieszkaliwnimzamożniludzie,wtymwielegwiazdshow-
biznesu,iwszyscycenilisobieprywatność.
MimotoMikaelaczułasięnieswojo.Założyłaokulary
przeciwsłoneczneiprzyspieszająckroku,zaczęłasiędyskretnie
rozglądać.Poczułaulgę,gdybezpieczniewsiadładosamochodu.
Uruchomiłasilnikinajszybciej,jakmogła,opuściłaparking.Kiedy
znalazłasięnadrodzeimuzykazagłuszałajejmyśli,zapomniała
ocałejsytuacji.
Dopracypojechałanowymbiałymmaseratigranturismo,którego
dzieńwcześniejodebrałazsalonu.Wygodęiluksusceniłasobie
najbardziej.Przedbiurempodjechałanaswojemiejsceparkingowe,
otworzyładrzwiiwystawiładługązgrabnąnogę,naktórejlśnił
seksownyczarnysandałnawysokiejszpilce.
–Cholera!–zaklęłapodnosem,gdywysiadając,złamałaobcas.
Tobyłyjejulubionebuty!Ztorebkipospieszniewyciągnęłatelefon
komórkowyiwybrałanumer.Jużpopierwszymsygnalezdrugiej
stronyodebrałmężczyzna.
–Cześć,Greg.Błagam,wyświadczmiprzysługę–prosiła
dziewczyna.–Złamałamobcasistojęprzedbiurem.Niemogęsiętak
pokazać.
Mikaelabardzodbałaoswójwyglądiuchodziłazaprofesjonalistkę,
alecojakiśczaszdarzałyjejsiętakienieszczęsnewypadki.Można
bypomyśleć,żemiałaszczególnydardowpadaniawtarapaty.
Pewnegodnianaprzykład,kiedysamochodemwracaładodomu,