Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
oftheevening?zapytałrozbawionymiuniesionym
głosemHolender.
Ulliawyraźniesięrozkręcałicorazbardziejdawał
dozrozumienia,żechciałbyrozwinąćdalszączęść
wieczoruwmniejoficjalnespotkanie.Arturmiałwłaściwie
takiwariantjużzaplanowany,ponieważsprawawiadoma,
żemiałobytobezpośrednieprzełożenienawynik
prowadzonychnegocjacji.Zacieśnianiekontaktów
napłaszczyźnieprywatnejzawszeprzynosiłopozytywne
skutki.MimowszystkoArturoceniłjednak,żejestjeszcze
zawcześnienadrugączęśćwieczoru,bopopierwsze
trochęzaszybkoprzeszlidonieoficjalnegoetapu,aArtur
miałjeszczesporopytańcodocałościtegobiznesowego
przedsięwzięcia,apodrugiewspólnikzaczynałzabardzo
dokazywaćinapewnoniebyłdobrymtowarzyszemdla
ichgościadoruszeniawmiasto.
Mężczyznazdecydowałsięwięcprzerwaćidącą
wzłymkierunkuhistorięizmusiłAlberta,żebysię
pożegnał.Niestety!Sprawaokazałasięnietakaprosta,
jakmogłosiępoczątkowowydawać.Holenderuparłsię,
żenieopuściAlberta,iżejeżelitenjużmusiiść,
toonodprowadzigododomu!Arturwiedział,żetobysię
dobrzenieskończyło.Wybrałwięcmniejszezłoiwszyscy
razemusiedlizpowrotemprzystoliku.
Nażyczenieholenderskiegogościanastępnąbutlą,
jakąpanowiezamówili,byłcydr.DlaHolendraten
jabłkowynapójalkoholowybyłsporąciekawostką,dla
Albertazwykłąoranżadą,adoArturaznowuwróciły
wspomnienia.Uśmiechnąłsięsamdosiebie,bozjabłek
zbieranychnadziałkachtocydrrobiłzkolegamijuż