Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PrzedmowaAutora
Życiejestpiękne.Naprawdę.Długonosiłemsię
zzamiaremnapisaniaksiążki,któraukazałabyjego
pięknopoprzezbeznadzieję.Dzieńzadniemupływa
wszarejrutynieznikłąnadzieją,żebędzielepiej.
Naszaludzkanaturachętniejpowtarza„będziegorzej”
potopzalewanaszedusze.Jesteśmypełnilęku
istrachuolepsząprzyszłość.Boimysiębycia
szczęśliwymi.Boimysięnawettego,żenaszemarzenia
mogąsięspełnić.Boimysiękochać.Boimysięsiebie.
Wkońcutylerazyzostaliśmyzranieniiodrzuceni,
żezaczęliśmywierzyćwmarnośćswojegoistnienia,
zapominając,żekażdyznasjestbłogoawieństwem.
Dobresłowotraktujemyjakpustesłowo,bobrzmijak
wyświechtanykomunał.Zamykamysięwswoimbólu,
sądząc,żetojedynykomfort,najakimożemysobie
pozwolić.Zrezygnowanirozważamyodebraniesobie
życia,choćrzekomepragnienieśmiercitojedynie
wytwórnaszejwyobraźni,ponieważwrzeczywistości
pragniemyżyćjakniktinny.Niesłowa,niemyśliliczą
sięczyny.
Istniejejednaktakirodzajbólu,któryparaliżuje
nakażdejpłaszczyźnieżyciaból,któryznambardzo
dobrze;ból,któryodebrałmikolegę.Czy
zastanawialiściesiękiedykolwiek,comusiczosoba,
któraodbierasobieżycie?Jakbardzojesttoprzykre,
żektościerpidotegostopnia,żeniejestwstanie