Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
CzęśćI.Teorie
zpewnościąniepomyślelibyśmy,żetojestBóg.Mu-
simyużyćtegoobrazuwzupełnieinnysposób,jeśli
mamynazwaćczłowiekazakrytegotymdziwnymzwałem
chmur‘Bogiem’,itakdalej”9.Pytanie,naczymmiałby
polegaćteninnysposób,pozostajepytaniemotwartym
(byćmożeudasięznaleźćnanieodpowiedźwdalszych
częściachksiążki),aległównyargumentWittgensteina
dotyczyłtego,żetowyobrażenieniemożebyćtrakto-
wanejakowizualneprzedstawienieBoga.OliverCrom-
wellsurowonakazałswojemuportreciścienamalować
się„zewszystkimibrodawkami”,alejeśliBógniema
twarzy,toniemaproblemumalowaniajegoportretów
(zbrodawkamiczybez).
fragmentyBiblii,któreprzedstawiająBoga
jakoosobęprzemawiającązgóryczyznieba(Wj
19,3–9,Mk1,11,Łk9,34–35),siedzącąnatronieczy
podróżującąponiebieizsyłającąogień,albobar-
dziejłagodnie,jakopasterza(Psalm23)alenigdy
wewszystkietesposobyjednocześnie.Zdecydowanie
niepowinniśmyrozumiećtychopisówdosłownie.Za-
równopsalmy,jakiwielepismprorokówmacharakter
poetycki(świadczyotymichformajęzykowa).Cechą
poezjijestbudowanieobrazówzapomocąsłów,przede
wszystkimpoprzezużywaniemetafor.Niktniewie-
rzydosłowniewto,żePanjestjegopasterzem,aon
samowcą,któramapaśćsięnazielonychpastwiskach:
tametaforaznaczy,żePantroszczysięonastak,jak
18