Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zopowieścimojejmatki,któratowydarzenie
postrzegałajakojednozwiększychupokorzeńwżyciu
zojcem,wynika,żewtedyteżporazpierwszy
zaproponowałamurozstanieirozwód.Ojciectoteż
wiemzjejopowiadańzastosowałwówczassprawdzony
męskimanewrioświadczył,żejakmatkagoporzuci,
toonsięotruje.Iżebywykazaćdeterminacjęipoważne
zamiary,przystąpiłniezwłoczniedotegotruciasię
poprzezkonsumpcjęmydłatoaletowegoowdzięcznej
nazwieSiedemKwiatów.
Matkawspominała,żebyłotowidowiskożałosne(no,
myślę!),ale…najwyraźniejjednakskuteczne,bozojcem
została,przynajmniejnakilkalat.
Wtamtymokresieojciecmiałwykształcenie
podstawowe,matkadyplomtechnika.Byłytoczasy,
wktórychmawianojeszcze
pan/panitechnik
ifaktycznie
tytułtenmiałistotneznaczenieiwartość.Matcejednak
niewystarczał,miałaambicje,chciałastudiować.Itu
znównascenęwkroczyłojciec.Przekonałją,żegłupio
będziewyglądało,jeśliżonabędziemiaławyższestudia,
amążtylkopodstawówkę,ijakośnamówił,żeby
poczekałaztymiswoimistudiami,onzrobimaturę.
Matkasięzgodziłaicobyłodoprzewidzenianigdyjuż
wyższychstudiównawetniezaczęła.Ojciec,odchodząc
ztegoświata,miałmagisteriumzprawa.
PopowrociezJędrzejowadoOpolainaszego
kołchozu
ojciecrozpocząłpracęwZakładachMięsnychoraz
pobieranienaukwwieczorowejszkoleśredniej.Matka