Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przedmowa
XXXV
podziękowania.RozdziałyIXiXV
,którerozwijająkwestie
zaznaczonewdrugiejedycji,nowe.
Jeśliwszystkieznakiniemylne,toniejestemjużwmo-
ichpoglądachtakosamotniony,jakjeszczeprzedkilkoma
laty.PozaszkołąAvenariusateżmłodsibadacze,tacyjak
H.Gomperz,którzywłasnymidrogamisiędonichzbliżają.
Pozostałejeszczeróżniceniewydająmisięniedousunię-
cia.Byłobyjednakzbytwcześnie,abyjużterazonichdysku-
tować.„Butthequestionisoneinwhichitispeculiarlydif-
ficulttomakeoutpreciselywhatanothermanmeans,and
evenwhatonemeansoneself”[Sękwtym,żewyjątkowo
trudnopowiedzieć,comanamyśliinnyczłowiek,anawet
cosięsamemumanamyśli].Takzdoskonałympoczuciem
humoruwyrażasięmatematykW
.K.Clifford(Onthenatu-
reofthings-in-themselves,Lectures,II,s.88),człowiek,któ-
regokierunekbadańjestminaprawdębardzobliski.
Autor
Wiedeń,wlistopadzie1901
PRZEDMOWADOWYDANIACZWARTEGO
Przebijającysięstopniowopogląd,żenaukamusiogra-
niczaćsiędojasnegoprzedstawianiafaktów,wsposób
naturalnyprowadzidoeliminacjiwszystkichzbytecznych,
niesprawdzalnychprzezdoświadczeniezałożeń,zwłaszcza
metafizycznych(wsensieKanta).Jeślitenpunktwidzenia
utrzymasięwnajszerszejdziedzinie,obejmującejsferęfi-
zycznąipsychiczną,townastępstwiepierwszegoinajbardziej
oczywistegokrokuuzyskasięujęcie„wrażeń”jakowspól-
nych„elementów”wszystkichmożliwychprzeżyćfizycznych