Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Trzymamwszystkowsobie.Nielubięobarczaćinnychwłasnymi
problemami,radzęsobieznimisam.Alezdarzasię,żeniemainnego
wyjścia.Bywałytreningi,którychzpowodutamtegodziwnegouczucia
niemogłemdokończyć.
Wostatnichdniachokresuprzygotowawczegozdawałosię,
żesprawyidąkulepszemu,jakbyrozwiązanieznalazłosięwzasięgu
ręki.
OdfinałuwRzymieiwywalczeniupierwszejpotrójnejkoronynie
rozegrałemanijednegomeczu.Niebyłemwstanietrenować
zzespołemwczasiedwutygodniowegopobytuwUSA.Któregośdnia
lekarzeuznaliwkońcu,żeodkryliprzyczynęproblemów.Izabralisię
dodzieła.Lekipomagały,byłemcorazbliższypowrotunaboisko.
Towtedyusłyszałemnajgorszewieścizmożliwych.
OdnalazłmnieCarlesPuyolipowiedział,żedzwoniłdoniegoIván
delaPeña.„Daninieżyje”wyznałCarles.„Co?Jesteśpewien?”.
Zamarłem.Niewiedziałem,comyśleć.Niemogłemwtouwierzyć.
UmarłDani,mójprzyjacielDani.Jak?Dlaczego?Toniemożliwe…
AndrésiDanielJarque,środkowyobrońcaEspanyolu,derbowego
rywalaFCBarcelony,przyjaźnilisięoddzieciństwa.Gralirazem
wjuniorskichreprezentacjachHiszpanii,wspólniejeździlinatreningi
doswoichbarcelońskichklubów.Tyleichłączyło.
TerazDanibyłpodrugiejstronie.Zmarłnazawałserca
weWłoszech,wtrakcieprzygotowańEspanyoludosezonu.
TobyłostrasznemówiAndrés.Czułemsiętak,jakbym
bezwładniespadał,jakbywszystkospowiłmrok.Poszukałemlekarza
imówięmu:„Niezniosęjużwięcej”.
Andrésniewie,jaktonazwać.Byłatonietyledepresja,coraczej
przeszywającyniepokój.
Gdytwojeciałoiumysłbezbronne,czujeszsiętak,jakby
wszystkomogłocisięprzytrafić,jakbyśbyłwstaniezrobićcośbardzo
szkodliwego.Będącwtymstanie,zrozumiałem,jakniewielepotrzeba,
byzdrowydotądczłowiekpopadłwszaleństwo.
OpiekęipocieszenieIniestaodnalazłnałonierodziny.
Beznichnigdyniedoszedłbymdosiebie.Takwiele
imzawdzięczam.Chciałbymmyśleć,żezrobiłbymdlanichtosamo,