Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
38
IwonaKabzińska
któraskazanajest[...]nakoniecznośćciągłegookreślaniananowoswejpozycji
wobeczmiennościprzedmiotubadania”(tamże)6.Polatach,któreminęłyod
publikacjiartykułuNashaiWintroba,możnazpewnościąstwierdzić,żeod
dawnamamydoczynieniazsystematycznympogłębianiemantropologicznej
autoreeksji.Zwieluprzeprowadzonychprzezemnierozmówwynikanato-
miast,żeniekażdyantropologuważasięzanarzędziebadawcze7.
Jednązcentralnychkategoriiwbadaniachetnologicznych/antropologicz-
nychstałosiędoświadczenie(patrznaprzykładTurner,Bruner1986;Behar
1996;Young,Goulet1996;Dettwyler2011;Dumont1992;Hastrup2008;
Kabzińska1998,1999a,1999b;Kaniowska1999,2006a,2006b;Kafar2004,
2010a,2010b,2011;Kuźma2008;Okely1992;Turner1985;Harris2007;
Wolcott1999,2005).DWewspółczesnejantropologiizdobywaniedoświad-
czeniabadawczegoprzekształciłosięwwysiłeknarzeczdoświadczeniaba-
danejrzeczywistości”(Kaniowska2006b,s.21)8.DOdzawierzaniapoznaniu
zapośrednictwemzmysłówprzeszliśmydopojmowaniadoświadczeniajako
kategoriizłożonej,mającejuswychpodstawnietylkoświadectwozmysłów,
aleiświadectwomyśliiemocji.Dodajmydotegojeszczeświadectwokul-
turowegojegouwarunkowania”(tamże,s.20).DDoświadczenieniejestjuż
jedyniedoświadczeniemczegoś(obcejkultury,obcejrzeczywistości),aleteż
idoświadczeniemsiebiewtejrzeczywistości.[...]Rzeczywistośćpoznawana
rozrastasięistajesięrodzajemsamopoznania[...]”(Kaniowska1999,s.55).
Zdystansowanapostawa,uważanazapodstawowyDwarunekzachowaniaobiek-
tywności”,zostałazastąpionaprzezDemocjonalneczyempatycznezaangażo-
wanie”(Kaniowska2006b,s.21;patrzteż:Clifford2004,s.143;Nowicka
2005,s.194,195,197,206)9.
6Możnadodać,żeantropologianieustannieposzukujeswojegomiejscawśródinnych
dyscyplinipróbujeokreślićwłasnąspecykę(natentematpatrznp.Kaniowska2006a).
7ZgodniezsugestiąKafaranależytouznaćzazjawiskopozytywne.
8Niewszyscyjednakakceptujątakisposóbwidzeniaantropologii.Pewnaantropolożka,
zktórąrozmawiałamoksiążceIngiKuźmyWspółczesnareligijnośćkobiet.Antropologiadoświad-
czenia(Kuźma2008),stwierdziła,żeniemożemybadaćludzkichdoświadczenia,ponieważnie
mamydotegoodpowiednichnarzędzi.Pozwoliłamsobieniezgodzićsięznią,choćdostrze-
gampewneograniczeniazwiązanezbadaniemdoświadczeńinnychosóbimówieniemonich.
Wiemyteż,jaktrudnoopisaćnaszewłasnedoświadczeniaiprzekazaćjeinnymtak,abyzro-
zumieli,coczujemy,coprzeżywamy,cojestdlanasistotne.
9Iwtymprzypadkumożnapowiedzieć,żeniewszyscyakceptujątakąpostawę.Kilkalat
temupewienprominentnyetnolog,nawiązującdomojegoartykułuOsłowach,emocjachipolskiej
krzywdzie(1999a),skrytykowałmniezaDuprawianieetnologiiwspółczująco-rozumiejącej”.Za
EwąNowickąmogętylkoprzypomniećsłowaRobertaRedelda,któryjużdawnoDstwierdził,
żenajważniejszymnarzędziempracyantropologajestjegowłasnanatura.Awięcswoją«na-
turą»badaantropolog«naturę»innych”(Redeld1947;cyt.zaNowicka2005,s.194).No-
wickapiszedalej,żeDrozszerzając,zgodniezmoimiintuicjami,naturęnazapleczekulturowe,
możemysformułowaćtwierdzenie,iżbezposiadania-zwłasnychdoświadczeń-pewnego
zakresuemocji,niemożemyliczyćnamożliwośćzrozumieniaemocji,motywacji,pragnień,
dążeńiwrażeńinnychodnaszych,zktórymisięstykamywodmiennychkulturach”(tamże).