Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RozdziałI
Garbateuczucia
2września1939,ranekiprzedpołudnie
GregoryHutchisonsiedziałwwagoniedrugiejklasypociągu
pospiesznegodoGlasgow.Przedziałbyłzapełniony,podobniejakcały
składwagonów.Niespokojnewiadomościzkontynentupobudziły
mieszkańcówWielkiejBrytaniidoaktywności,zewzmożonymi
zakupamiipodróżaminaczele.Kursowalipokraju,starającsię
pospieszniepozałatwiaćzaległesprawy,odebraćnależnepieniądzeczy
odwiedzićkrewnychnaprowincji,doktórychewentualniemożna
bysięprzenieśćnaczasdziałańwojennych.WnocyHutchison
zdrzemnąłsięnieco,akiedynastałświt,poszedłdotoalety,przemył
twarz,ogoliłsięiprzyczesałwłosy.Późniejskierowałsiędowagonu
restauracyjnego,gdziezjadłowsiankęikanapkęzserem,popijając
tokawą.Wszystkiestolikibyłypozajmowaneiwwagoniepanował
gwar.Ludziemówiligłównieowojnienakontynencie,otym,cozrobi
rządChamberlainaicouczyniFrancja,alemożnabyłousłyszeć
również,jakwkażdyminnymczasie,strzępywypowiedzidotyczących
przewidywańwysokościkursuwalut,cenartykułówspożywczych,
wynikówwyścigówkonnych,rozgrywekwgolfaikrykieta,
prywatnegożyciaczłonkówelitspołecznych.
Przyłapanogojużnakilkukradzieżachsklepowych,tylkosprawę
zatuszowano.Gazetomniewolnonawetbąknąćsłowa,żeksiążęjest
złodziejem…mówiłamocnopodstarzała,suchaikościstadama