Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
apóźniejcałakolonia.
BarbarazczwórkidzieciBokalskichpoznałajedynieMichała,
ponieważjegorodzeństwowtamtymczasieprzebywało
wMichałowicachudziadków.Choćsłowo„poznała”wtym
przypadkuniebyłowłaściwe,bosyninżyniera,wówczas
jedenastoletni,niewykazywałzainteresowaniazabawami
zsześciolatką.Tamtegolata,kiedyprzyjechałazrodzicamidoBasiuli
nazaproszenieżonypanaBokalskiego,mogłajedynie,stojącprzy
oknie,zzafirankiobserwowaćjegoakrobatycznepopisynatrawieoraz
marszobiegi,podczasktórychwielokrotnieokrążałrodzinną
posiadłość,dumniedzierżącwdłoniskautowąlaskę.
Niewielesięzmieniło,jedyniedrzewaurosłystwierdziła,taksując
wzrokiempałacyk.Zanim,woddali,znajdowałysięnastępne
budynki.Wśródnichwyróżniałsiępiętrowydomwczasowy,
wybudowanypodobniejakwiększośćbudowliBasiulizgodnie
zzasadamistylunadświdrzańskiego,zusytuowanąobokurokliwą,
skonstruowanąnaplaniekwadratualtaną,jednakRaszewska
postanowiła,żeprzespacerujesięwjegookoliceinnymrazem.
Zawróciłaiszłaszybkimkrokiem,wkońcudotarładowilliksiędza.
Ztyłupensjonatu,poskrajurozległejłąki,przechadzałysiędwie
kuracjuszki;jednaznichżywogestykulowała,tłumacząccośdrugiej,
pchającejprzedsobąwózekinwalidzki,naktórymsiedziałokoło
dziesięcioletnichłopiec.Wniewielkiejodległościtrzechmężczyzn
idwiekobietyoddawalisięćwiczeniomgimnastycznym.
Barbaraweszładobudynku.Najpierwudałasiędopokoju
recepcyjnego,którypełniłteżfunkcjęprzechowalnibagażu,
rozmównicyorazbiurarzeczyznalezionych.Młodymężczyzna
zobsługiprzyjąłodniejzgubę.Otworzyłdolnedrzwiczki
intarsjowanegosekretarzyka;zapalniczkazbrzękiemwylądowała
wszufladzieoboktaliikart,starychokularówwdrucianejoprawieoraz
kilkuzaśniedziałychkluczy.Barbaradostrzegłatakżenajednejzpółek
wgłębisekretarzykaegzemplarzBiblii,celuloidowąlalkę,brzytwę
idamskipasek.Przedmiotytewyglądały,jakbyrezydowaływtym
miejscuodwielusezonów.
Dziękuję.Napiszemyinformacjęrzekłmężczyzna.Alesama
paniwidziwyciągnąłrękęwstronęszafkiiletegotutaj.Mówisię,
żerzeczyzbędneiniezbędne.Bywa,żepomiędzyjednymiidrugimi
zacierasięgranicadokończyłfilozoficznymtonem.
Wduchuprzyznałamurację.Wkońcuiznajwiększychideałów
człowiekczasemwyrasta.Nawetwielkieświętościmogąsięzmienić