Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zksiężniczkami,książętamiiRudymRycerzemprzybiłdobrzegu.
Jedenaściekrólewskichcórekbyłoradosnychizadowolonych,tylko
jedna,najmłodsza,któramiałaprzypaśćRudemuRycerzowi,była
smutnaiciąglepłakała.Królowiniepodobałosięto,zapytałwięcją,
dlaczegoniecieszysięjakpozostałe.Niemaprzecieżżadnegopowodu
dosmutku,gdyżuwolnionazostałazrąktrolla,awdodatkudostanie
zamężakogośtakiegojaksamRudyRycerz.
Księżniczkanicnatonieodpowiedziała,gdyżRudyRycerz
zagroził,żezabijekażdego,ktobędzieopowiadał,cosięnaprawdę
wydarzyło.
Pewnegodnia,gdyksiężniczkiszyłyswojesuknieślubne,doizby
wszedłpewienczłowiekwmarynarskiejkurcieizeskrzynkąkramarza
naplecachizaproponowałsprzedażozdóbślubnych.Powiedział,
żemawielewyjątkoworzadkichikosztownychrzeczyzezłota
isrebra.Królewskiecórkiobejrzałytowarikramarzaiwydawało
imsię,żejakbyskądśznałyzarównojego,jakiniektórerzeczy.
Ktomatakdużowspaniałychozdóbzawołaławkońcu
najmłodszaksiężniczkamógłbymiećcoś,cobyłobyjeszcze
wspanialszeibardziejodpowiedniedlanas.
Jesttocałkiemmożliweodparłhandlarz.
Wszystkiesiostryzaczęłyszeptaćdonajmłodszej,abyzastanowiła
się,comówi,iprzypomniałasobie,czymgroziłRudyRycerz.
Jakiśczaspotemksiężniczkisiedziałyprzyoknieiponownie
pojawiłsięczłowiekwmarynarskiejkurcie;tymrazemdźwigał
naplecachszafęzezłotymikoronami.Dostawszysiędosali,otworzył
szafę,akiedyjużkażdazksiężniczekrozpoznałaswojąkoronę,
najmłodszazawołała:
Wydajemisię,żebyłobysprawiedliwe,gdybynaszwybawca
otrzymałzasłużonązapłatę.TonieRudyRycerzuwolniłnas,tylkoten,
któryprzyniósłnamdziśnaszezłotekorony.
Wtedyksiążęzrzuciłmarynarskąkurtęistanąłwszatachtak
wspaniałych,żeprzyćmiłwszystkichobecnych.Królnakazał
oczywiściestracićzdradliwegoRudegoRycerza.Iwtedydopiero
zapanowaławielkaradośćnakrólewskimdworze.Każdyksiążęwziął