Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Oka​za​łosię,żetowszyst​kooszu​stwaSto​wa​rzy​sze​nia.
Berriganwyciągnąłdłoń.Sethchwyciłipodźwignął
młodzieńcananogi.Aborygenspojrzałspodzmrużonych
po​wieknaKa​mieńSnów.
Zawszebyłemciekaw,cojestwśrodku.Chyba
po​wi​nie​nemwziąćprzy​najm​niejnóż.
Trasktrzymałżelaznejajowielkościananasa.Zgórnej
częściwystawałynieregularnewypustki.Pojego
postawiedawałosiępoznać,żeprzedmiotjestciężki.
LauraiVincentprzyglądalisięosobliwemukluczowi
zza​cie​ka​wie​niem.
Po​spiesz​ciesiępo​ra​dzi​łaLau​ra.
Traskpoczłapałdozagłębieniawścianiemonolitu,
podźwignąłjajoiwsunąłjegogórnączęśćwotwór.
Poruszałkluczem,wypustkitrafiłynaswojemiejsca.
Wówczasobróciłgowprawo.Gdywykonałpołowę
obrotu,odłączyłasięgórnaczęśćjaja.Traskwciąż
trzymałwrękachdolnąpołowę.Okazałosię,żewśrodku
znaj​du​jesięmniej​szyklucz,rów​nieżja​jo​wa​ty.
Jakma​triosz​kamruk​nę​łaEli​se.
Jakco?spy​tałSeth.
Takadrewnianarosyjskalalka,wktórejmieszcząsię
ko​lej​ne,co​razmniej​szewy​ja​śni​ła.
Aha,ro​zu​miem.
Gdziedrzwi?za​sta​na​wia​łasięKen​dra.
Coprawdakluczsięobrócił,jednakniebyłowidać
żad​ne​gootwo​ru.
Samaniewiemwy​mam​ro​ta​łaLau​ra.
Traskwy​jąłmniej​szykluczzpo​łów​kiwięk​sze​go.
Czyjesttudrugadziurka?Tenmanagórzewypustki
taksamojakpo​przed​ni.
Ber​ri​ganpo​krę​ciłgło​wą.
Ścia​najestzu​peł​niegład​ka.
AlbobyłazamyśliłsięTanu.Pootwarciu
pierw​sze​gozam​kagdzieśin​dziejmógłsiępo​ja​wićdru​gi.
Marauważnielustrowaławzrokiemlśniącą
płasz​czy​znę.
Stądnicniewidać.PowinniśmyobejrzećcałyKamień
Snów.