Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przyzwyczaiłosiędotego,żezajęciadomowekobiet
teżmająmetkizcenami.Kiedytosięprzebiło
doświadomości,wniewielupolskichrodzinachbyły
jeszczetypowegospodyniedomowe.
WswoichpamiętnikachJaninanapisała,
żetroszczyłsiępanowszystko,gdy
pourodzeniubliźniaczekdostałagorączki
połogowej.Wstawałpanwnocy,gdyLidiaiIrena
płakały,karmiłjebutelką,zmieniałpieluchy,
prałjeranowwannieiwywieszałnapodwórku.
OdprowadzałpanAnnę,starszącórkę,
doprzedszkola,odbierałiwystawał
wkolejkach,aoprócztegopracował
nauniwersytecie,miałzajęciazestudentami,
pisałdoktoratiuczestniczyłwzebraniach
partyjnych.Jakpansobieztymradził?
Wówczesnymżyciuakademickimmożnabyłowdużej
mierzeswobodniedysponowaćswoimczasem.
Chodziłemnauniwersytet,gdymiałemseminariumlub
wykład.Pozatymbyłemwolnymczłowiekiem.Mogłem
zostaćwgabinecie,pójśćdodomu,spacerować,
tańczyć,robićto,nacomiałemochotę.Janina
natomiastpracowaławbiurze.Pisałarecenzje
scenariuszy,byłatłumaczkąiredaktorkąwpaństwowej
WytwórniFilmówDokumentalnych.Musiałapracować
„oddo”,więcbyłodlanasjasne,żeprzejmujędzieci
iobowiązkidomowe,kiedybyławpracylubchorowała.
Tonierodziłokonfliktów,byłooczywiste.
Janinaipandorastaliściewodmiennych
warunkach.Onapochodziłazzamożnejrodziny
lekarskiej,wpańskiejrodziniezawszebrakowało