Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dobrze,notoraczejtakiniekorzystnyetap...Jeśliźle,topewnie
uwolnienie.Wiem,żeniektórzysięboją.Alejakbytakkażdemu
powiedzieć:dostajeszgwarancję,żedożyjeszdziewięćdziesiątego
roku,położyszsięspać,zaśnieszikoniec,bezchorób,beztych
wszystkichnowotworów,udarów,cierpień,bezdomówstarców,
hospicjów,wtedystrachprzedśmierciąbyłbymniejszy.Albonie
byłobygowogóle.Mnienaraziesięnigdzieniespieszy.Niemam
czasunaumieranie.Mamtrzydzieściczterylata,małedzieciityle
rzeczydozrobienia,żegdybymnawetchciałbardzo,toitak,niestety,
niemogęodejść.Umiemsamzesobąsiędogadać.Myślę,żejeśli
tosiępotrafi,toresztajużjestpestka.Apozatymjeszczewielu
ludziommuszępomóc.
Dostojnieprzejśćnatamtenświat?
Jazajmujęsiętymi,którzyjużprzeszli.Czegomamsiębać?Nie
robięimkrzywdy.Zmarłychnietrzebasiębać.Jedynieżywimogą
zaszkodzić,zrobićkrzywdę.
Trupysiępanunieśnią?
Nie.Jużmówiłem,żeniczłegonierobię,więcniemam
koszmarów.Pozatymjasięcieszężyciem.Częstopytamludzi,którzy
zaczynająpracęwtymzawodzie,czyśniłoimsięcośzłego,czymogli
spać.Inigdyniesłyszałem,żebybyłyjakieśkoszmary,żebycoś
straszyło,dotykało.Wyszkoliłemkilkasetosób,rozmawiamzkażdym
iwiem,żetychzłychsnówwzasadzieniema,anapewnonie
wynikająztejpracy.
Mniepanteżzapytajutro,comisięśniło?
Pewnie.Zaśniepanijakkamień.Samooglądanienaszejpracy
tojestciężkarobota.
Patrzęnajegoręce.Iontymirękomateciałabalsamuje,maluje,ubiera?Boże,ityle
zostajezczłowieka?Kawałkiudowychdomłynka?
Mamwziąćperfumy?Napsikaćnachusteczkę?
Nie,bozemdli.Możebyćgorzej.Gdysiętoskumuluje,zwiążeten
zapach,todopierowtedysięrobistrasznie.Pamiętam,jakkiedyś
wjednejzkostnicMedycynySądowejbyławykonywanasekcjazwłok
poekshumacji…
ByłamnaekshumacjachwBykownipodKijowem,