Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wprowadzenie
11
ska.Ponadtoopisujęwtymrozdzialeproblemciałaicielesności,kolejny
istotnypunktodniesieniadlaniektórychautorek.Szczególnieinteresuje
mniewidocznewichwierszachprzejście:ciałośrodowiskospołeczne
język(kształtwypowiedzipoetyckiej).Ituodnoszęsiędotakichmię-
dzyinnymipoetek,jakJustynaBargielskaiJoannaMueller.Teobser-
wacjesiępogłębiają,gdyzauważysiępodkreślanewwieluutworach
związkiześrodowiskiemprzyrodniczym.Natymtlepokazuję,jakroz-
wijasięnurtekokrytycznywnowejpoezjikobiet.Zmianywewrażli-
wościidyskursiepociągajązasobąeksperymentyzdosadnymjęzykiem
potocznymorazróżnymiodmianamimłodzieżowegożargonu,zpo-
szukiwaniemformodstającychodschematówniegdysiejszejkonfesji.
Częstotoelementydrastyczne,wykorzystującetakiezasobypol-
szczyzny,któreuważanozamałopoetyckie,zbytwulgarneibrutalne.
Wspecyficznysposóbużytepodkreślająstanowczośćobyczajowejipo-
litycznejrewolty.Zatakkonstruowanąpoetykąstoiprzeświadczenie,
żeniemajużmiejscaiczasunacichewzdychaniaiprywatnebunty.
Kontestacyjnegestyniektórychmłodychkobietbrzmiąjakkrzyk,stając
sięaktemkulturowymocharakterzespołecznym.
Trzecirozdziałprezentujepoetykiokrzepłe,jużprawiedoskonałe.
Byćmożejesteśmywłaśnieświadkamikształtowaniasiękanonunowej
poezjikobiet.DonazwiskJuliiFiedorczuk,JustynyBargielskiej,Joanny
MuellerczyMałgorzatyLebdydopisujęwtymrozdzialenastępne,
moimzdaniem,równieważnedlapełnegoobrazuzachodzącychwpo-
ezjiprzemian:WiolettaGrzegorzewska,MirkaSzychowiak,KlaraNo-
wakowska,IzabelaKawczyńska,MartaPodgórnik,AgnieszkaWolny-
-Hamkało,BarbaraKlicka.Natomiastwostatniejczęścisięgamjeszcze
dalej,podsuwającczytelnikowiksiążkipoetyckiekobietzostatnichlat
imiesięcy.Tutajproszęowyrozumiałość,polegambowiemnaprzy-
puszczeniach,zapisującnagorącokrytycznoliterackibrudnopis.to
rozpoznaniaspontaniczneidoraźne,krążącewokółintuicjidokonują-
cejsięjęzykowejispołecznejzmiany,właśniebezzaszeregowania.Być
możeniektóreztychpropozycjitrafiądoprzekonaniainnymkryty-
kom,atakżehistorykomliteratury.