Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zatemprzyjąć,żeistnieniebogaiwiaraweńniemają
wpływunacodzienneżyciewewspółczesnejcywilizacji
nieczyniąwnimróżnicy.
Podobniejakpojęcieiistnieniebogaprzestałomieć
znaczeniewnauce,takteżprzestajemiećznaczenie
(przynajmniejrozstrzygające)wfilozofii.Żaden
naukowiecniemożewswymbadaniuanipodsumowaniu
jegowynikówpowołaćsięnaistnieniebogajako
argument(aninawetwzmocnienieargumentu)narzecz
wyborukonkretnejmetodybadawczejlubokreślonej
interpretacjiuzyskanychrezultatów.Niewolnomujako
badaczowizjawisktermodynamicznych,biochemicznych
anispołecznychwikłaćsięwanalizysensużycia,
substancjalnościinieśmiertelnościduszyorazperspektyw
życiawiecznego,choćoczywiściejakoczłowiekmoże
tekwestiepodejmowaćiposwojemurozstrzygać.Filozof
możewprawdziezałożyć,żetezagadnienia
usytuowanewewnątrzdziedziny,którąsięzajmuje,ale
ionniepowinienwswoichdociekaniachibadaniach,
azwłaszczadokonywanychprzezsiebie
rozstrzygnięciach,powoływaćsięnaistnienieboga.
Gdybyswojestanowiskowkwestiiontycznegostatusu
uniwersaliów,możliwościpoznaniaapriorycznego,
zagadnieniapsychofizycznegoczyrealnego
iobiektywnegoistnieniawartościuzasadniałistnieniem
bądźwoląboga,naraziłbysięconajmniejnanieufność.
Jeślinaegzystencjalnepytanie„jakżyć?”ktośodpowiada
„tak,jakbógnakazuje”,wistocienieudzielażadnej
konkretnejwskazówki,lecztylkomnożywątpliwości.
Istnienieorazwolaboganiemogąbyćargumentem
wżadnymsporzefilozoficznym,więcnajego
rozstrzygnięcieniemająwpływu.Podobniejaknaukowiec
możebyćprzeświadczonyoistnieniuboga,ale
toprzeświadczenieniemożewpływaćnajegopraktykę
badawcząijejrezultaty,taksamofilozofmożepodzielać
toprzekonanie,aleniemożenanimopierać
rozstrzygnięć
stricte
filozoficznych.Aponieważwśródnich
takżetedotyczącekwestiiegzystencjalnych,więc
ionepowinnypozostaćpozasferąoddziaływania