Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
1.Bogactwaichinterpretacja
sklepuiobkupiłaodstópdogłównajlepszymiubrania-
mi.Innegobymzabraławrejs,gdziewszystkobyłoby
opłacone.Jeszczekomuśinnemu,ktomanaprawdęgło-
dointeresów,chciałabympomócrozwinąćniewielki
biznes”.
Listatychrzeczy,któretapanichciałarobićdlainnych,
byłanaprawdędługaiimponująca.Cowięcej,najejtwarzy
malowałasięszczerość,gdyopisywałatewszystkierzeczy,
którechciałabyzrobić,będącbogatą.Byłtokolejnydo-
wódprawdziwościznanegowszystkimchybatwierdzenia,
żeszczęściebierzesięzdawaniaszczęścia.
Zadałemtosamopytanie:„Cobyśzrobił,gdybyśbył
naprawdębogaty?”,młodzieńcowinaokogdzieśprzed
dwudziestką.„Wiepanco”,odparł,„naprawdęniewiem.
Trudnopowiedzieć…Myślę,żenapoczątekkupiłbymojcu
motorówkę,bozawszeoniejmarzył.Mamiebymkupił
wszystkietenowoczesneurządzeniadokuchniidoprania,
żebytakciężkoniemusiałapracować.Acodomnie,to
bymposzedłnaktóryśztychnajsławniejszychuniwersyte-
tówistudiowałelektronikę”.
Czytakawypowiedźniesprawia,żesambyśchciałtemu
chłopcudaćtebogactwa,żebymógłjewtakicudowny
sposóbwykorzystać?
Pewienprosty,niezbytwykształconyczłowiek,gdyza-
dałemmutosamopytanie,odrzekł:„Goleniesięcodzien-
nie,ubieraniesięjaknaślubdokażdegoposiłku,zadawanie
sięztymiwszystkimisnobamiiważniakami…Tonapraw-
niedlamnie.Jatamjestemzadowolonyztego,comam
ikimjestem”.
27