Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nakartę.Nachwilęzawiesiłagłos.Ale…wdrożyliśmy
przeszukanieponumerachzalogowanychnastacjachbazowych
obsługującychrejonfirmydosiedmiudniwstecz.Totrochępotrwa,
botrzebaprzesiaćmnóstwodanych.
Tysięwtymcałym„K”marnujesz,wygadanyrudzielcu.
Wadimsięroześmiał.Ja,starypolicyjnywyjadacz,chcębłysnąć
kryminalistycznąwiedzą,atutakamłódkaciąglemnieprzekrzykuje
irobiwykładjakkrowienamiedzy…
Wadik,przecieżwiesz,żejaoddawnachcęzwamipracować.
Ateraz…Sewa,młodamamusia,rzecznikujewprokuraturze
generalnej,tomożeimiejscedlamniebysięznalazło.No,aletam
nagórzewiedząlepiejiwrzucilimniewpapieryikomputery.Muszę
jeszczenadokładkęwkuwaćjakieśalgorytmy,trasowania,logistykę
łączitakietamnieszczęsnekoszmary.No,dzisiajtrochęciekawiej.
Uff!TęsknięzatakimiakcjamijakwtedyuSelezniowej.
Jesteśnaprawdęzwariowana.Saszapopatrzyłzsympatią
nakadetkę.Tababaomaływłosnieposłałacięnatamtenświattym
majchremupapranymwniedojedzonymtorcie,atytęsknisz.Bliznę
wkońcuusunęłaś?
Askąd!wykrzyknęłaWaleriaidelikatnieprzesunęładłonią
pobrzuchu.Mamnapamiątkęmojejpierwszejpolicyjnejakcji.Jest
sięczympochwalić.
Wtedy,jeślimniepamięćniemyli,tobyłaśmałolatą,anie
policjantkąpowiedziałWadimiroześmiałsięgłośno.
Jakąznowumałolatą?Miałamjużosiemnaścielat,Wadik
odparłaPogodinawesoło.Wtedywłaśniepierwszyrazpoczułam
powołanie.No…żebędępolicjantką.
Ach,tetwojepowołaniaodezwałasięAlona.Dobra,
dziewczyno.Nicnieporadzisz.Skończstudia,ajacośjużwymyślę,
żebyśsięunas…nienudziła.Aterazreferujdalej,bojakbabom
wmaglunaplotywamwszystkimsięzebrało.Szybciutko!
Rozkaz!Waleriaznowuposłaławszystkimszerokiuśmiech.
Zerknęładoteczki.Pierwsząofiarąztejpseudofirmyjest