Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Cairen.DrapieżcaRW2010
Staragwardia
Cośjęknęłowoddali.Olbrzymspojrzałwkierunkuźródładźwięku,kiedycoś
jęknęłoobokniego.
Niecoś.
Ktoś.
Kimzwaliłsięnaziemięzestrzałąwpiersi.
Cairenzłapałzaszablęispojrzałwgórę.Nadachujednejzchatłucznikskładał
siędokolejnegostrzału.
Raganprzelotnymspojrzeniemzaszczyciłwłamywacza,któregopokaźneciało
przyjęłozwichrowanąstrzałęwymierzonąwniegosamego,irównieszybkimciosem
szabliodesłałstarcanaposadęwójtawNiebiosach.Apotemsięgnąłpodkaftan,wy-
jąłsztyleticisnąłnimwwypuszczającegokolejnąstrzałęłucznika.
Wpowietrzubłysnąłsrebrnycień.Cięciwazajęczała,strzaławbiłasięwpiach
podchatą,byzarazzniknąć,przykrytaciałemstrzelca.
Tłumrzuciłsięgniewnienanajezdników,gdywtempodniebowzniósłsię
krzyk,apotempłomienie.Zdezorientowaniwieśniacyzaczęlioglądaćsięzasiebie,
nachaty,znadktórychdympierzchałcałymikłębami.
AwRaganawstąpiłdemon.Tensamdemon,którykazałjegokrajanomporzu-
cićpółnocnestepyirazićogniemimieczemosiadłeludy.Zpożaremwoczach,
wrzeszczącklątwywbarbarzyńskimjęzyku,ruszyłprostowtłum.Jegoklingazbie-
rałakrwaweżniwo,gdziekolwiekskierował.Aofiarniemusiałszukać.Wieśniacy
ogarnięcirównymszałemrzucalisięnaMengutaniczymfaleprzybojunaskałę,nie-
znużenieitaksamodaremnie.
DwóchwieśniakówskoczyłozkijamidoFenga,whełmCairenauderzyłygra-
demkamienie.Zakląłizasłoniłprzestraszonegochłopaka.Mężczyźninieulęklisię
jednakolbrzyma.Zpełnymnienawiściwrzaskiempchnęlizaostrzonebambusowe
tubykujegotwarzy.
18