Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
bardziejstraszneiohydne.Gdyocuconochorego,Sokołówkazałmu
wypićdużykubekwodyztejsamejbeczkiująwszygozaśzagłowę,
długowpatrywałsięmuwźrenice,irzekłpoważnymirozkazującym
głosem:
Idź,idźpreczszugana,czyganachoroby!Czarnytegochce!
Czarnycitorozkazuje.Idź,idźprecz!
Niewiemczypomogłatrędowatemutakuracja,leczwiem,żerząd
rosyjskiwskutekszybkiegorozpowszechnieniasiętrąduwpowiatach
jamburskimigdowskimbyłzmuszonyzałożyćtamszpitaldla
trędowatych.
TenżeSokołowleczyłchorychnatyfuswsposóbniemniej
zadziwiający.Chorych,miotającychsięwmalignie,wstrząsanych
gorączkąidreszczem,kładziononaśniegunakilkaminut,potem
owijanownowepłótnoimocnozwiązywanosznurami.Tak
„spreparowanego“pacjentaSokołowforsowniekarmiłgorącym,
miękkimczarnymchlebem,zmieszanymzproszkiemzwysuszonych
karaluchów,poczemkładłmuzzaklęciaminabrzuchjednąpodrugiej
13cegieł,poznaczonychjakiemiśznakamiibardzosilnieogrzanych.
Podobnotakuracjazwykleszybkodoprowadzałapacjentado
zdrowia,leczwtymwypadku,októrympiszę,jedenzchorychzmarłz
perytonitu,aznajdującysięwgroniemyśliwychprofesorMedycznej
Akademjipetersburskiejdr.med.AbramyczewpociągnąłSokołowado
odpowiedzialnościsądowej.
Jednakspisanyprotokółzginąłwkancelarjipowiatowejpolicji,
która,jaksięokazało,częstokorzystałazporady„czarownika“
Sokołowa.
Wenerykówczarodziejwsadzałna3–5dnidokupygnoju
końskiego,wyrzuconegozestajni.Dotejkupywtykałonsiedem
laseczekróżnejdługości,zprzywiązanymidonichszmatkami,
noszącymijakieśznakiizapisanyminiezrozumiałymisłowami:„prys,
taczuj,habdyk“.
Bydłosięleczyokadzaniemdymemztraw,proszkamizespalonych
włosów,wysuszonychżablubnietoperzy;ranyzwierzątzaleczane
roztopionymtłuszczemborsukalubszczura.Wszystkotosiędzieje
przymruczeniulubwykrzykiwaniuróżnychniezrozumiałychsłów,a
nawetcałychfrazesów.
Wgubernjipskowskiej,wpowiecieostrowskim,byłemświadkiem