Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Prolog
Błysk.Kształt.Cień.Ciemność.Apośrodku…ona.Tak
narodziłasięmyśl,iskratejwięcejniżstraszliwej
świadomości,rozpalającejkażdą,nawetnajmniejszą
cząstkęmojegociała.Przeszywamnienawylot.
Towtymmomencieżycie,jakiezwykłemprowadzić
dotychczas,niekończysię,araczejucina.Wgruncie
rzeczypowiedziałbym,żetaknaprawdę…eksploduje.
Czuję,żespalamsiężywcem.Nieona,ja.Topowinienem
byćja.Tomuszębyćja.
Biegnę.Choćopadamzsił,gnamprzedsiebie
szybciej,niżmógłbymprzypuszczać,żebędęwstanie.
Jestemjakćma,szaramasapędzącakuświatłu.Chwila,
dwiezzaciśniętegogardławkońcuwyrywasięgłos.
Wykrzykujęje,wykrzykujęimię,aona?Onawciążpłonie.
Ginie,ajarazemznią.Giniewemnieostatektego,
coczyniłomniekimś,coczyniłomnieczłowiekiem.
Płomienieunosząsiękugórze.Wędrują,biegną…
podobniejakja.Mająnademnąprzewagę.Odbierają
życie,nimudamisięjeuratować.Śmiejąmisięwtwarz,
aona?Onanawetniekrzyczy.Brakniejejczasu.Braknie
gonamobojgu.Wiemotym.Wiem,żenieudamisię
dogonićśmierci,amimoto…biegnę,pokonanyjeszcze
nimdotrędocelu.
Wspomnieniezacierasię,awtedyjedynym,
copozostaje,jestnieciemność,aogieńżar,którypalić
mamojewnętrzejużzawsze.Zażyciaipośmierci,