Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Znajdowałsiętamwelurowyzestawwypoczynkowy,aleniebyłato
sofa,naktórejmiałobysięochotęrozłożyćzmiseczkąsłodyczyprzed
telewizoremlSztywneiwysokieoparcieumożliwiałojedyniesiedzenie
wpozycjiwyprostowanejl
Środekpokojuzagracałowielkiebiurkozastawionestosamiksiążek,
globusemimnóstweminnychprzedmiotówlWzdłużwszystkichścian
ciągnęłysięregałylStałatamteżwielkastaraszafal
–Cześć,szafo!–wykrzyknąłWilliamnajejwidokl–Wyglądasz
dokładnietak,jakmebel,któregoszukaml
Niełatwobyłojednakdostaćsiędotylnejścianyszafy,żebyspraw-
dzić,czyniekryjąsiętamsekretnedrzwilBodokładnietak,jaksiętego
spodziewałWilliam,wypełniałojąrówniewieleosobliwychprzedmiotów
coresztędomulWjednymmiejscustałaskrzynkazeszklanymikolbami,
wdrugimcośwrodzajulampyzmałymimodelamiZiemiiKsiężycana
końcudługiegoramienia,awtrzecimjednostrunowagitaral
Williampróbowałsprawdzić,cosiękryjeztyłuzatymwszystkiml
BezpowodzenialWyjąłwięcjedenzkartonówlByłciężki,ajegozawar-
tośćcichobrzęczałalZcałąpewnościąniemogłytobyćpapierylChyba
powinienzajrzećdośrodkaisprawdzić?Chłopieczdjąłwiekoiujrzał
wieleprzedmiotówzawiniętychwmateriałistaregazetylRozpakował
jedenznichl
TrzymałwręceszklanykrążeklWyglądałtrochęjakjednoztych
starychszkiełdogrywklasy,któremamakupiłamukiedyśpodczaswi-
zytywmuzeumlŚmieszyłoją,żebawiłasięczymśtakimwdzieciństwiel
WilliamrozpakowałkolejneprzedmiotyzeskrzynkilWszystkiebyły
okrągłe,alemiałyróżnerozmiaryigrubośćlNiektóresięwybrzuszały
ibyłygrubewśrodku,innebyłyzapadnięteiwśrodkucienkielGdy
Williamjeunosił,rzucaływokółbladeplamkiświatłalPoprzytknięciu
dookajednegoztychgrubychkrążkówobrazfiraneksięzamazywał,ale
25
