Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
TERESABUDZISZ-KRZYŻANOWSKA:
Sukcesważnyjestwżyciu
WKrakowiemaPanicórkę,rozmawiamywjejrestaura-
cyjceEtnika.PewnieczęstoPanitubywa...
Mamtucórkę,mamwnukiikilkoroprzyjaciół.Dlatego
zentuzjazmemreagujęnakażdysygnałzKrakowa.Przy-
jeżdżamchętnienarodzinnespotkaniawEtniceirównie
chętnienazaproszeniaAniDymnejdojejSalonuPoezji.
Tamspotkałampana.
Tobyłojesienią,wzbudziłaPanientuzjazmwidzówmo-
nologiemFedryRacine)anascenieTeatruim.J.Słowackie-
go.Powróciłypewniewspomnienia?
Ilekroćjestemwtymteatrze,anawettylkokiedyobok
niegoprzechodzę,czujęwzruszenie.Tylesiętamwydarzyło
rzeczyważnychipięknychwmoimżyciu.Mogłampraco-
waćzludźmi,którychwcześniejtylkopodziwiałam,ateraz
przyglądałamsięimzbliska,uczącsięodnichzawodu.Mia-
łamświadomość,żestąpampodeskach,naktórychgrała
IrenaSolska.Tobyłanobilitacja.
WeszłaPaniwzespółpostacidziśjużlegendarnych.